Nie jest żadną tajemnicą, że od dłuższego czasu na celowniku klubu ze stolicy Bawarii znajduje się młody i utalentowany pomocnik Bayeru 04 Leverkusen − Kai Havertz.
Mistrzowie Niemiec już latem zeszłego roku starali się pozyskać Havertza, lecz wówczas Bayern Monachium spotkał się z kategoryczną odmową ze strony ekipy Bayeru 04 Leverkusen.
Biorąc zaś pod uwagę doniesienia z ostatnich miesięcy, to możemy dowiedzieć się, że "Bawarczycy" w dalszym ciągu są zainteresowani usługami 20-letniego pomocnika. Z kolei dalej jak wczoraj informacje w sprawie przyszłości wychowanka "Aptekarzy" przedstawił dziennik "Sport Bild".
Dziennikarze wspomnianego wyżej źródła podkreślają, że Kai wraca powoli do swojej najlepszej formy, zaś Bayern nadal pragnie ściągnąć do siebie młodego Niemca. Mimo wszystko lista potencjalnych nabywców jest długa, gdyż mowa o takich klubach jak Real, Barcelona, Liverpool oraz Manchester United. Leverkusen ma oczekiwać za swojego gracza ponad 130 milionów euro.
Nieco inaczej z kolei sytuację przedstawił Manuel Bonke, którego znać możemy z "TZ.de". Według niemieckiego dziennikarza "Bawarczycy" mają powoli wycofywać się z walki o pozyskanie Havertza, który najpewniej nie dołączy do FCB tego lata. Priorytetem monachijczyków ma być nowy skrzydłowy. Choć transfer Sane stał się bardziej skomplikowany niż przypuszczano, to jego przenosiny na Allianz Arenę nadal są możliwe.
Plotkom tym zaprzeczył jednak "Sport1" i znany nam Florian Plettenberg. Jak możemy się dowiedzieć obie strony nadal prowadzą rozmowy w sprawie letniego transferu. Wbrew informacjom ujawnionym przez Bonke − Kai Havertz wciąż znajduje się na celowniku "Gwiazdy Południa".
Komentarze