Javi Martinez zagra w przyszłym sezonie w Bayernie Monachium, to już jest raczej przesądzone. Obecnie transfer jest dopinany na ostatni guzik, jednak problemów nie brakuje.
Niemieckie i hiszpańskie media są przekonane, że reprezentant Hiszpanii zagra w Bayernie. Prezydent bawarskiego klubu Uli Hoeness dał wczoraj jasno do zrozumienia, że Martinez jest piłkarzem, który w najbliższej przyszłości ma wzmocnić siłę niemieckiego giganta - Rada Nadzorcza naszego klubu dała zielone światło na transfer Javiego Martineza. Decyzja ze sportowego punktu widzenia została podjęta przez Matthiasa Sammera i Juppa Heynckesa. Obaj uważają, że Javi rozwiąże nasze problemy. Teraz musimy znaleźć ekonomiczne rozwiązanie. Czy zostało ono opracowane? Nie wiem. Nie ukrywam, że byłbym zachwycony, gdyby transakcja doszła do skutku. Sprawa nie wygląda źle. Mamy bardzo wysokie cele i możemy sobie pozwolić na tego typu ruchy.
Niemieckie media pisały również o ostatnim meczu Javiego Martineza w barwach Atheltic Bilbao. Reprezentant Hiszpanii został podczas niego wygwizdany przez miejscowych kibiców i nie wyszedł na drugą połowę. Na temat Martineza zabrał głos środkowy obrońca Bayernu Holger Badstuber - W moich oczach jest to piłkarz, który nas wzmocni. On po prostu ma swoją klasę. Jestem pewien, że nam pomoże. Oczywiście mowa tu o ogromnych pieniądzach, ale osoby odpowiedzialne za transfer wiedzą co robią. Taka wielka transakcja jest dla mnie dobrym znakiem, wiem, że osoby które podjęły taką decyzje są całkowicie pewne, że wzmacniają nasz zespół.
Największym problemem w transferze jest hiszpańskie prawo. Zerwanie kontraktu jest tylko możliwe, jeżeli pieniądze za transfer zostaną osobiście przelane przez piłkarza. Mowa tu o 40 milionach Euro. Oznacza to, że Bayern musi przelać na konto Martineza wszystkie pieniądze, a następnie reprezentant Hiszpanii musi przekazać je na konto swojego dotychczasowego klubu. Dodatkowo Martinez będzie musiał odprowadzić podatek od ilości pieniędzy otrzymanych, czyli około 8 milionów Euro. Oznacza to, że Bayern na transfer będzie musiał przeznaczyć nawet 48 milionów Euro!
Bawarczycy na takie rozwiązanie się nie godzą i cały czas opcje na wyjście z tej sytuacji. Wydaje się, że transfer jest tylko kwestią czasu i kibicom Bayernu i Atheltic pozostało tylko czekać na oficjalne potwierdzenie prasowych doniesień.
źródło:transfery.info/tz-online.de
Komentarze