Holenderski defensor Bayernu, Edson Braafheid, został zawieszony przez Louisa van Gaala. Jego nazwisko nie znajdzie się w niedzielnym protokole meczowym. Pomiędzy oboma panami doszło do ostrej wymiany zdań.
27-latek ostro zareagował kiedy trener skrytykował go za skracanie rozgrzewki w sobotnim meczu przeciwko Borussi Mönchengladbach, który Bayern zremisował grając na wyjeździe. O całym zajściu donosi gazeta Bild.
Do kłótni doszło na ławce rezerwowych, w obecności współpracowników van Gaala i innych zawodników. Braafheid był agresywny do tego stopnia, że Andries Jonker musiał wkroczyć i rozdzielać obie strony.
W tym tygodniu Edson trenował razem z pierwszą drużyną, ale najprawdopodobniej nie ma już czego szukać w Bayernie. Dziennikarze spekulują, że zostanie sprzedany w styczniu. Nie od dziś wiadomo jak szkoleniowiec Bayernu reaguje na brak dyscypliny. Przekonał się już o tym m.in. Luca Toni.
Braafheid od czasu przeprowadzki do Monachium z Twente Enschede nie potrafi wywalczyć sobie na stałe miejsca w składzie. Także wypożyczenie wiosną ubiegłego roku do Celticu nie było dla niego udane. Wydaje się, że jego dni w Bawarii są już policzone.
Komentarze