Już dziś Bayern Monachium podejmie w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Fiorentinę. Faworytem do wygranej są gospodarze, którzy wygrali ostatnio 12 spotkań. Włosi z kolei nie radzą sobie ostatnio najlepiej.
Trener bawarczyków jest pewny swego, bo jak twierdzi - jego drużyna znajduje się w najwyższej formie. Cesare Prandelli wierzy natomiast, że spotkanie z Bayernem okaże się punktem zwrotnym w ostatnich nie najlepszych wynikach.
Louis van Gaal (trener Bayernu):
- "Mamy za sobą dobry obóz w Dubaju i jesteśmy w świetnej formie. Fiorentina jest dobrą drużyną, widziałem ich mecz z Romą. Ich jedynym problemem w tej chwili jest to, że nie strzelają zbyt wielu bramek, choć to może się zmienić w jednym spotkaniu, co pokazalismy w rywalizacji z Juventusem. Włosi pokazali się z dobrej strony w fazie grupowej i wygrana 1:0 mnie absolutnie zadowoli."
- "Nie zagra Mutu, ale Fiorentina to nie tylko Mutu, podobnie jak Bayern to nie tylko Ribery i Robben. Fiorentina jest silna jako drużyna, ale my będziemy się starali grać swoje i dyktować warunki na boisku. To już nie jest faza grupowa, mamy tylko dwa mecze, w których decydować mogą najmniejsze detale, każdy błąd może być kluczowy. Moja drużyna zna Fiorentinę, bo oglądaliśmy sporo ich spotkań, tutaj jednak gramy w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Każda drużyna ma swoje silne strony, nie ma już słabych drużyn."
Cesare Prandelli (trener Fiorentiny):
- "Dobrze wspominamy Monachium, choć przegraliśmy tam ostatnio 0:3. Cieszymy się, że znów przyjdzie nam tam wystąpić. Zagramy z determinacją i nie powinniśmy teraz rozpamiętywać słabszych występów w Serie A. Mam wiele pozytywnych sygnałów od zawodników i kto wie, może ten mecz będzie punktem zwrotnym?"
- "Będziemy starali się wykorzystać nasze doświadczenie, ważne jednak będzie byśmy zagrali uważnie i z odpowiednią dyscypliną. Jeśli uda nam się uzyskać dobry wynik, będziemy mieli szansę w rewanżu. Chciałbym, aby ostatnia nie najlepsza forma wyzwoliła złość w zawodnikach. Ten mecz będzie bardzo ważny dla kibiców i nie chcielibyśmy ich zawieść. Brakuje nam kilku ważnych piłkarzy, ale wciąż mamy spory potencjał."
Komentarze