Bayern zapewnił sobie dziś utrzymanie przewagi siedmiu punktów nad rywalami z Bundesligi po trzynastu ligowych kolejkach. Wszystko to dzięki wymęczonemu zwycięstwu w Berlinie, przeciwko drużynie Herthy Berlin, po jedynej bramce zdobytej przez Arjena Robbena w pierwszej połowie spotkania. 76,197 widzów na Stadionie Olimpijskim oglądało dziś całkowitą dominację Bawarczyków. Bramka zdobyta przez Arjena jest jego pierwszą zdobytą poza boiskami Allianz Areny w tym sezonie Bundesligi.
Do przerwy był to mecz jednej drużyny, jednak w drugiej połowie diametralnie zmienił się obraz meczu, po tym jak Hertha zmieniła styl gry. Goście walczyli ciężko do samego końca. Dziesiąte zwycięstwo po trzynastu kolejkach ligowych zapewnia FCB 33 punkty w tabeli. Bawarczycy powracają do akcji już w następną sobotę, kiedy to zagrają na własnym podwórku z Bayerem Leverkusen.
Pep Guardiola wykonał trzy zmiany w składzie po porażce z City. Dante, Mario Götze oraz Thomas Müller wystąpili od pierwszych minut zastępując Mehdiego Benatię, Pierre'a Höjbjerga oraz Sebastiana Rode. Bastian Schweinsteiger rozpoczął mecz trzeci raz z rzędu na ławce rezerwowych. W wyjściowej jedenastce Bayernu wystąpili: jako kapitan Manuel Neuer na bramce, Rafinha, ex-zawodnik Herthy Jerome Boateng, Dante oraz Juan Bernat na obronie, Xabi Alonso, którego zadaniem było zabezpieczanie tyłów, zaś na przodzie zagrała niezawodna piątka - Ribery, Robben, Götze, Müller oraz Lewandowski. Trener Herthy zatwierdził w swoim składzie na ten mecz dwóch byłych Bawarczyków - Thomasa Krafta i Sandro Wagnera.
Po pierwszym gwizdku Christina Dingerta w to mroźne popołudnie w stolicy Niemiec, drużyna Guardioli zdominowała rywala i powinna objąć prowadzenie już w drugiej minucie meczu, po tym jak dwójkową akcję przeprowadził Lewandowski z Müllerem, jednakże piłka minęła się z celem. Bardzo szybko okazało się, że Guardiola eksperymentował z taktyką, gdyż Ribery i Robben często wymieniali się pozycjami, schodząc nawet do środka, po ty by Lewandowski i Müller mogli atakować skrzydłami.
Taktyka Guardioli z czasem zaczęła przynosić pożądane efekty. W 27. minucie po świetnej akcji Arjen Robben uderzył piłkę zza pola karnego i pokonał świetnie dysponowanego w tym meczu byłego bramkarza FCB - Thomasa Krafta. Bayern kontrował dalszą cześć pierwszej połowy, jednak nie był w stanie zdobyć kolejnej bramki. Było wiele okazji do upragnionego drugiego gola, między innymi strzał Thomasa Müllera czy minimalne pudło Lewandowskiego.
Po jednostronnej pierwszej połowie, Luhukay poinstruował swoich zawodników na nowo i wszczepił w nich więcej odwagi. Odpowiedź Herthy nadeszła bardzo szybko po strzale Juliana Schiebera, jednakże czujny po raz kolejny był kapitan FCB - Manuel Neuer. Goście bardzo szybko zostali zaalarmowani rosnącym zagrożeniem i przez pierwsze 10 minut gry grało im się niezwykle trudno. Luhukay postanowił wprowadzić dwóch nowych zawodników na boisko w 60. minucie spotkania - Kalou oraz Ronny'ego. Jak się okazało były to dobre zmiany, gdyż Hajime Hosogai umieścił nawet piłkę w siatce po podaniu Kalou - na szczęście Japończyk był na pozycji spalonej.
W późniejszej fazie meczu Schweinsteiger zastąpił Thomasa Müllera. Na dziesięć minut przed końcem spotkania Robben wypuścił idealną piłkę do Lewandowskiego między obrońców Herthy Berlin. Niestety bramki strzegł Thomas Kraft, który popisał się fenomenalną interwencją. Swoją szansę miał też John Anthony Brooks, jednakże nie był w stanie jej wykończyć do końca. W ostatnich minutach Kraft znów obronił strzał oddany w swoim kierunku, po tym jak wolne miejsce znaleźli Rode oraz Lewandowski.
Komentarze