Ostatnio gościem specjalnych podczas targów sportowych ISPO w Monachium był szkoleniowiec pierwszej drużyny Bayernu, czyli Thomas Tuchel.
Przy okazji swojego wystąpienia, trener bawarskiego klubu udzielił również obszernego wywiadu, w którym odniósł się do wielu różnych kwestii związanych między innymi ze swoją pracą trenerską.
Thomasa Tuchela zapytano między innymi o to, jak postrzega on pojęcie dyscypliny, z której jest przecież bardzo znany w środowisku piłkarskim. 50-latek podkreślił, że choć bywa wymagający, to często zdarza mu się „zatracić”, jak w zeszłym tygodniu.
− Dyscyplina jest bardzo ważna. Dla zawodników, dla mnie jako trenera. Trzeba też być bardzo zdyscyplinowanym dla własnego zdrowia psychicznego. Ale jeśli chodzi o mnie samego, to czasami nie jestem w tym dobry – powiedział Tuchel.
− Muszę być bardziej zdyscyplinowany w wielu kwestiach. Im spokojniejsza głowa, tym lepiej, tym większa dyscyplina. Może i jestem perfekcjonistą, ale czasami to też nie pomaga. Czasami pozwalam sobie dryfować. Czasami jem niezdrowe rzeczy – dodał.
− Na przykład po meczu z Kopenhagą zjadłem mnóstwo kiełbasek. W kuchni na stadionie były takie małe kiełbaski i zjadłem ich mnóstwo z musztardą i preclami. Słodycze to też dla mnie duży problem, trudno mi przejść obok ciastka po południu. Czekolada też. Kiedy jestem bardziej zdyscyplinowany, jestem też z siebie bardziej dumny – podsumował Thomas Tuchel.
REKLAMA
W późniejszym czasie postaramy się Wam zaprezentować inne fragmenty wywiadu Thomasa Tuchela, który w wielu kwestiach był bardzo otwarty – nawet bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Prosimy jednak o chwilę cierpliwości.
Komentarze