Ostatnie dni to szereg kolejnych wiadomości odnośnie tematu poszukiwań nowego trenera przez szefostwo klubu ze stolicy Bawarii.
Po tym jak kilka dni temu okazało się, że Ralf Rangnick nie zostanie ostatecznie nowym szkoleniowcem rekordowego mistrza Niemiec, przed osobami odpowiedzialnymi w Monachium pojawiło się kolejne bardzo trudne do rozwiązania zadanie…
Na ten moment media już nie wiedzą, kto może zostać nowym szkoleniowcem bawarskiego klubu, albowiem trzech dotychczasowych kandydatów, którzy byli uważani za „najgorętszych”, najzwyczajniej w świecie odmówiło posady trenera FCB.
W związku z tym w piątek powrócił temat możliwego pozostania Thomasa Tuchela na dłużej. Przypominamy zarazem, że decyzja o rozstaniu z Niemcem zapadła kilka tygodni temu i miała być ostateczna, ale skomplikowane poszukiwania jego następcy miały rzekomo sprawić, że Hainer i spółka przemyślą decyzję o zakończeniu współpracy z Thomasem.
Jakby tego było mało, to sam szkoleniowiec na niedawnej konferencji prasowej nie zamknął sobie ostatecznie drzwi i pozostawił kwestię dłuższego pobytu w Bawarii otwartą.
Tuchel jednak odejdzie
Jak jednak informuje „The Athletic”, mimo niedawnych plotek o możliwym pozostaniu w Monachium na kolejny sezon, Thomas Tuchel nie planuje kolejnego roku jako trener Bayernu. Osoba blisko związana z niemieckim szkoleniowcem (chciała pozostać anonimowa) zdementowała pogłoski, jakoby 50-latek mógł zostać na kolejny sezon w FCB.
Mówi się, że niezależnie od wszystkiego, szkoleniowiec definitywnie kończy swoją przygodę z „Bawarczykami” po sezonie 2023/24.
Komentarze