Jutrzejszego późnego popołudnia do akcji na krajowym podwórku powracają zawodnicy Bayernu Monachium, którzy mają za sobą kilka angielskich tygodni.
Dokładnie o 17:30 na Allianz Arenie w Monachium ekipa rekordowego mistrza Niemiec w ramach siódmej kolejki pierwszej Bundesligi podejmie drużynę SC Freiburg, która w środku tygodnia przegrała 1:2 z West Hamem w Lidze Europy.
Co do jutrzejszego spotkania, bardzo możliwe, że od samego początku zagra Thomas Mueller, co też zasugerował wczoraj Thomas Tuchel podczas konferencji prasowej.
− Szanse na wyjściową XI są duże, zobaczymy, jak zdecydujemy. Każdy mecz to mecz Thomasa Muellera - po prostu trzeba go ustawić. Thomas osiągnął już pewien wiek, więc to normalne, że nie gra cały czas od początku – powiedział Tuchel.
− Ale Thomas grał z ogromnym wysiłkiem przez całą swoją karierę, co jest niesamowicie pozytywne. To nie jest ekonomiczne. A pozycja, na której grał przez lata – grał na najwyższym poziomie. Gra z przodu, zawsze definiował się poprzez bieganie, pressing, wysiłek i trasy biegowe i nadal tak jest – dodał.
Thomas Tuchel jest świadom, że z racji na swój wiek oraz ogromną liczbę rozegranych spotkań, nierozsądnym byłoby wystawianie 34-latka w każdym meczu, tak jak miało to miejsce w przeszłości.
− Thomas Mueller stoczył miliony pojedynków i jest teraz w pewnym wieku. A gra staje się coraz szybsza, napastnicy i obrońcy są coraz szybsi, przechodzi od obrony indywidualnej do obrony przestrzennej, do głębokiej gry w kontrataku, do szybkich ataków, a więc staje się szalenie złożona – mówił dalej.
− Myślę, że to całkiem normalne na tym etapie jego kariery, że czasami gra 20 minut, czasami 30 minut, a czasami od początku. Nie sądzę, że może to być już 50 razy od początku - to nie wchodzi w rachubę i jest niemożliwe z mojego punktu widzenia na tym poziomie – podsumował Thomas Tuchel.
Komentarze