W ubiegłą sobotę klub ze stolicy Bawarii rozegrał swoje pierwsze oficjalne spotkanie w ramach nowego roku kalendarzowego.
Jak już informowaliśmy wcześniej, monachijczycy w ramach przygotowań do rundy wiosennej, zmierzyli się na wyjeździe z FC Basel w meczu towarzyskim.
Koniec końców mistrzowie Niemiec zremisowali 1:1, zaś jedynego gola dla FCB zdobył utalentowany Noel Aseko Nkili. Co do przebiegu gry i występu swoich zawodników, na łamach telewizji „DAZN” swoje zdanie przedstawił trener Thomas Tuchel.
− Cóż... Bardzo dominowaliśmy w pierwszej połowie. Ale nie byliśmy wystarczająco chciwi w polu w pierwszej połowie, aby wykorzystać okazje, w przeciwnym razie powinniśmy wyraźnie wygrać pierwszą połowę. W drugiej połowie mieliśmy dwadzieścia minut, które nie były dobre i zostaliśmy ukarani – powiedział Tuchel.
− Zmiany ponownie dodały nam energii. Zdaliśmy sobie sprawę, że nasze nogi są coraz cięższe. Z tyłu znów było lepiej. Chłopcy chcieli coś pokazać. Chcielibyśmy wygrać, to musi być nasza ambicja. To nie pierwszy mecz testowy, w którym nie daliśmy z siebie 100 procent – dodał.
Nieco później trenera bawarskiego klubu zapytano również o nadchodzący w Portugalii obóz treningowy, który rozpocznie się krótko po ligowym spotkaniu z TSG Hoffenheim.
− Naprawdę chcieliśmy gdzieś pojechać. Mieliśmy kilka celów, które odrzuciliśmy, gdzie Bayern był kilka lat temu. Chodzi również o to, że kiedy masz lepszą pogodę i spędzasz dni razem, wtedy rozwija się duch zespołu. W ciągu ostatnich kilku dni było bardzo burzowo. Wtedy trudno jest się zatrzymać i poprawić taktycznie. Wszyscy się ochładzają. Istnieje ryzyko kontuzji – podsumował Thomas Tuchel.
Komentarze