Za nami pierwsza oficjalna konferencja prasowa z udziałem nowego prezesa klubu ze stolicy Bawarii, czyli Jana-Christiana Dreesena.
Podczas rozmowy z dziennikarzami, prezydent Herbert Hainer oraz nowy prezes Jan-Christian Dreesen odpowiadali na przeróżne pytania związane z ostatnimi wydarzeniami w klubie oraz tym, co może przynieść przyszłość.
Jeśli mowa o posadzie trenera, to Thomas Tuchel może spać spokojnie – bossowie bawarskiego klubu w pełni ufają 49-latkowi i traktują go jako idealne rozwiązanie na lata. Ponadto wspomniany wyżej Hainer nie widzi powodów, aby monachijczycy mieli pożegnać się z Niemcem.
− Dlaczego nie miałby być trenerem w kolejnym sezonie? Jesteśmy przekonani do niego w stu procentach. W piątek odbyłem z nim rozmowę, podczas której wszystko mu wyjaśniłem – powiedział Hainer.
Niemniej jednak jak donosi Kerry Hau z portalu „Sport1”, Tuchel był przerażony, kiedy dowiedział się o zmianach w zarządzie w piątek. Zarówno Salihamidzic, jak i również Kahn byli dla niego najważniejszymi kontaktami w klubie. Trener nie zamierza jednak podawać się do dymisji – wewnątrz FCB trwają już przygotowania i planowanie kadry na nowy sezon.
Nieco inaczej wygląda z kolei sytuacja Marco Neppe, czyli powiernika „Brazzo” oraz dyrektora technicznego FCB. Nowy prezes Jan-Christian Dreesen podkreślił na konferencji, że decyzja w jego sprawie zapadnie w najbliższych dniach. Jednakże obecna tendencja wskazuje na rozstanie.
Komentarze