Bundesliga zakończyła swoje rozgrywki w 2011 roku, pozostały jednie mecze w ramach Pucharu Niemiec. Mimo to już teraz można zrobic podsumowanie rundy jesiennej i zwrócic uwagę na to, czego trzeba się ustrzegac, aby następna runda była lepsza.
Spokojnie, uroczyście, prawie mistrzowsko - w szeregach Bayernu Monchium panuje świetny nastrój po tym, jak drużyna po raz pierwszy od 2007 roku został mistrzem jesieni.
"Dla nas wszystkich, którzy siedzą tam u góry, nie ma niczego lepszego niż spoglądanie na rywali w dół z fotela lidera" powiedział Uli Hoeness. Podobnego zdania do prezydenta FCB jest kapitan Philipp Lahm: "To piękne uzucie, kiedy na przerwę zimową idzie się jako lider. Chcemy na nim pozostac do końca rozgrywek". Mimo tych pięknych chwil, Bawarczycy muszą się ustrzegac poniższych rzeczy:
Nigdy więcej czerwonej kartki!
Jerome Boateng z Hannoverem 96, Anataolij Tymoszczuk z Augsburgiem, a teraz Franck Ribery z 1.FC Koeln - Ci zawodnicy zostali usunięci z boiska za swoje przewinienia, dostając dwa żółte lub czerwony kartonik. "Takie coś nie może zdarzyc się po raz kolejny" powiedział Mario Gomez.
Punkty z wielkimi rywalami!
Holger Badstuber z kolei zwrócił uwagę na liczę punktów. "Jesteśmy zadowoleni ze swojego dorobku, ale zawsze mogło byc lepiej i mielibyśmy teraz większą przewagę" powiedział obrońca FCB odnosząc się do pojedynku z Borussią Dortmund. Bawarczycy mieli okazję powiększyc dystans do BVB z 5 do 8 punktów, ale jak wiemy polegi na Allianz Arena. W rundzie rewanżowej podopieczni Juppa Heycnkesa zagrają na wyjeździe i jeśli nadal BVB będzie ścigało Bayern to FCB musi wyjśc zwycięsko z tego starcia.
Koncentracja do samego końca!
Początki spotkań zawsze wyglądały dobrze, jednak końcówki pojedynków nie należały do najlepszych w wykonaniu FCB. Widac to było w meczach a Augsburgiem, SSC Napoli i VfB Stuttgart, gdzie Bayern musiał się mocno napracowac, aby utrzymac korzystny rezultat. Dlatego też zawsze trzeba byc skoncentrowanym aż do ostatniego gwizdka sędziego.
Zastąpic nieobecnych!
Dla zespołu wielkim dramatem zakończył się mecz z Napoli w Monchium - w tym pojedynku kontuzję odniósł Bastian Schweinsteiger. Od tego momentu drużyna grała bojaźliwie i nie była odprona na presję wywieraną przez rywala. Uwagę na to zwrócił Karl-Heinz Rummenigge: "Zastępstwo kolegi z drużyny, to także olbrzymia umiejętnośc, którą musi pokazac każdy zawodnik".
Brak samozachwytu!
19. maja 2012 roku czeka nas finał Ligi Mistrzów w Monachium. Dlatego też Uli Hoeness jasno powiedział: "Od stycznia każdy dzień powinien byc dla nas tym dniem". Pięknie powiedziane, jednak do tego jeszcze daleka droga!
www.tz-online.de
Komentarze