Już w najbliższą sobotę emocje po raz kolejny sięgną zenitu, albowiem do akcji w rozgrywkach niemieckiej Bundesligi powracają zawodnicy Bayernu Monachium.
Rywalem bawarskiego klubu będzie Werder Brema, która od miesięcy ma spore problemy z odnalezieniem formy.
Póki co wyjściowa jedenastka monachijczyków na ten mecz pozostaje jedną wielką niewiadomą – niewykluczone nawet, że z racji kończącej się powoli trzeciej w tym sezonie przerwy reprezentacyjnej, część piłkarzy FCB, którzy zostali powołani, otrzyma w sobotę „wolne”.
Zachodzi zatem możliwość, że trzon zespołu w sobotnim starciu z bremeńczykami będą tworzyć zawodnicy, którzy pozostali w Monachium. Jednym z takich graczy jest między innymi sprowadzony tego lata z Olympique Marsylii Bouna Sarr.
Francuz borykał się w ostatnim czasie z urazem mięśniowym, którego nabawił się w pojedynku z Borussią Dortmund w Bundeslidze. Przypominamy też, że to właśnie z tego powodu klub ze stolicy Bawarii nie zgodził się na wypuszczenie defensora na zgrupowanie francuskiej reprezentacji narodowej (Deschamps chciał go dowołać w ostatniej chwili).
Na całe szczęście wszystko wskazuje na to, że 28-latek będzie gotowy na Werder. Jak poinformował niemiecki „TZ”, Sarr odbył wczoraj dodatkową sesję treningową z Holgerem Broichem i pracował bez najmniejszych problemów. Tym samym Bouna może zagrać od początku z Bremą.
Komentarze