55-letni Hansi Flick to bezsprzecznie jedna z najlepszych rzeczy, jaka przytrafiła się Bayernowi Monachium w ostatnich kilku, a może i nawet kilkunastu latach.
Jak już doskonale wiemy po objęciu sterów trenera pierwszej drużyny na początku lipca, Hansi Flick odmienił drużynę rekordowego mistrza Niemiec o 180 stopni. Koniec końców monachijczycy sięgnęli nie tylko po mistrzostwo i Puchar Niemiec, ale i przede wszystkim po Ligę Mistrzów.
Ostatnio w obszernym wywiadzie na temat szkoleniowca bawarskiego klubu wypowiedział się legendarny Franz Beckenbauer, który jako piłkarz trzykrotnie zdobywał LM w latach 1974-1976 z "Gwiazdą Południa". Legenda niemieckiej piłki nie szczędziła pochwał pod adresem opiekuna FCB i nazwała go nawet magikiem.
− Występy Bayernu w Lizbonie były fenomenalne. Na początku rozgrywek, Bayern nawet nikogo nie obchodził. Hansi Flick przywrócił drużynę do życia w przyjazny i ujmujący sposób. Zespół wskoczyłby za nim w ogień. Zrobić jedność z takiej bandy? Musisz być magikiem! − powiedział Beckenbauer.
Niedawno ekspert "Bilda" i kolejna legenda Bayernu, a mianowicie Mehmet Scholl przyznał, iż ma pewne obawy, że po tak wielkim sukcesie, Flick może być kuszony licznymi ofertami z innych klubów. Dziennikarz zapytał więc Beckenbauera, czy Hansi nie powinien z miejsca otrzymać umowy na 10 lat. Franz odniósł się także do przyszłości Bayernu.
− Można mu dać umowę na 10 lat bez żadnych oporów. Można mu nawet dać umowę na 100 lat. Oczywiście jest Real, Barcelona i kilka innych klubów. Sądzę jednak, że Hansi zostanie w Bayernie jeszcze na kilka lat, po czym powie: "Jestem tu już wystarczająco długo, pozwólcie mi teraz odejść − dodał "Cesarz".
REKLAMA
− Nie powiem już nigdy słowa, że kogoś nie można pokonać. Jedna rzecz jest pewna: Sane z pewnością wzmocni zespół. Akademia piłkarska Bayernu wyprodukuje kolejnych dobrych piłkarzy. Ujmę to w ten sposób: reszcie ligi nie będzie łatwo − podsumował Franz Beckenbauer.
Komentarze