Od pewnego czasu jednym z tematów związanych z Bayernem Monachium w niemieckich mediach jest przyszłość obecnego numeru dwa w bramce i zastępcy Manuela Neuera – Svena Ulreicha.
Sven Ulreich co prawda jest „tylko” bramkarzem rezerwowym, ale bez względu na wszystko Niemiec nigdy nie narzekał publicznie na swoją rolę i zawsze wypełniał swoje obowiązki wzorowo. Podczas ostatniego wywiadu dla niemieckiego „Sport1” golkiper odniósł się między innymi do swojej roli oraz uznania w oczach innych osób.
– Zawsze staram się brać udział w grze, nawet jeśli jestem na ławce. Pragnę dopingować i zachęcać swoich kolegów do gry. Zwłaszcza w meczach przy pustych trybunach, to ważne, aby pomagać kolegom – powiedział Ulreich.
– Nie jestem numerem jeden, jestem numerem dwa. Mam jasno określoną pracę w FCB i staram się wykonywać ją najlepiej jak potrafię. Oczywiście jestem chwalony przez ekspertów, cieszy mnie to. Jednak najbardziej cieszą mnie pochwały ze strony Flicka – mówił dalej.
Sven Ulreich odniósł się również do tematu swojej przyszłości. Niemiec gotów jest nie tylko zmienić otoczenie klubowe, ale i również zostać w Monachium oraz walczyć o rolę numeru dwa w bramce Bayernu. Gdyby jednak „Ulle” zdecydował się odejść, to gdzie mógłby trafić golkiper FCB? Spekuluje się m. in. o takich klubach jak Hertha, Augsburg i Schalke.
– Muszę jednak przyznać, że nie jest łatwo, kiedy nie grasz. Transfer lub pozostanie w klubie? Wszystko jest możliwe. Zwłaszcza w obecnej sytuacji nie wiesz, co się może wydarzyć. To jednak jasne, że nie chcę być numerem trzy w przyszłym sezonie – stwierdził „Ulle”.
REKLAMA
– Postaram się znaleźć nowy klub. Jeśli jednak nie pojawi się nic konkretnego, to jest również możliwość, że zostanę w Monachium, wypełnię kontrakt i dam z siebie wszystko, aby utrzymać rolę numeru dwa. W przyszłości chciałbym grać więcej, zaś w Bayernie nie będzie to możliwe – mówił dalej.
– Nigdy nie robiłem z tego sekretu, że czuję się w Monachium bardzo komfortowo. Mam nadzieję, że pozostanę zdrowy i z powodzeniem będę walczyć z Bayernem, w końcu walczymy o nasze cele przez cały rok. Chcemy zostać pierwszym mistrzem w dobie pandemii! – podsumował Ulreich.
Komentarze