Od kilku już dni w świecie niemieckiego futbolu toczy się ożywiona debata odnośnie obsady bramki w kadrze narodowej Niemiec. Wszystko za sprawą wypowiedzi ter Stegena, który otwarcie wyraził swoje niezadowolenie.
Swoje zdanie w tym temacie wyrazili już m. in. Lehmann, Loew, czy chociażby Hoeness. Z kolei jakiś czas temu numer jeden w bramce Bayernu i kadry narodowej Niemiec − Manuel Neuer − dał jasno do zrozumienia, że preferuje bezpośredni kontakt i nie będzie się udzielał w tym temacie.
Nie dalej jak wczoraj pełnego poparcia dla swojego kolegi z drużyny udzielił drugi golkiper bawarskiego klubu, czyli Sven Ulreich. Niemiec podczas wywiadu otwarcie stwierdził, iż Manuel jest świetny i prezentuje bardzo wysoki poziom, w związku z czym cała ta dyskusja jest bez sensu.
− Nie rozumiem dlaczego toczy się ta cała dyskusja. Mówię to nie dlatego, że gram z Manu w jednej drużynie, ale on jest tak samo mocny jak przed kontuzją. W 2. połowie poprzedniego sezonu wrócił na dobre − powiedział Sven Ulreich.
− W finale Pucharu Niemiec był naszym wielkim wsparciem. W tym sezonie póki co również jest świetny. Jak już powiedziałem wcześniej, dla mnie nie ma tematu, ponieważ Manu od lat gra świetnie i 4-krotnie był wybierany najlepszym golkiperem na świecie − mówił dalej.
− Dla mnie Manu jest numerem jeden. Oczywiście dla ter Stegena to rozczarowujące, że ma przed sobą takiego bramkarza i nie może grać. Bez wątpienia Marc to bardzo dobry golkiper. Rozumiem go, ale tak to już jest w tym sporcie. Czasami musisz trzymać się z boku i czekać na szansę − podsumował "Ulle".
REKLAMA
Już niebawem czeka nas druga w tym sezonie przerwa reprezentacyjna − bardzo możliwe, że w jej ramach Marc-Andre ter Stegen zgodnie z obietnicami Loewa i Koepke otrzyma szansę gry. Niemcy zagrają z Argentyną i Estonią.
Komentarze