W ubiegłym pojedynku 34. kolejki niemieckiej 1. Bundesligi, klub ze stolicy Bawarii mierzył się na wyjeździe z drużyną TSG Hoffenheim.
Jak już informowaliśmy wcześniej, monachijczycy zostali
pokonani 4:2 po kompromitującym występie w Sinsheim i jakby tego było jeszcze mało,
to boisko w pierwszej połowie z powodu kontuzji opuścił Aleksandar Pavlović…
Początkowo trener Thomas Tuchel zachował ostrożność i
podkreślił podczas konferencji pomeczowej, że Niemiec uszkodził kostkę, ale
sztab medyczny FCB nie chciał prognozować, jak długo może potrwać absencja
pomocnika – dopiero po powrocie do Monachium zawodnik miał przejść szczegółowe
badania.
Na całe szczęście skończyło się tylko na strachu, o czym też poinformowali dziennikarze „Sky” oraz „Bild”. Jak się okazuje, wychowanek bawarskiej klubu uszkodził nieznacznie więzadło w stawie skokowym i niebawem powinien wrócić do pełnej sprawności.
− Nie, nie! Wszystko w porządku! – powiedział „Pavlo”, kiedy zapytano go, czy jego udział na EURO jest zagrożony.
REKLAMA
Tym samym nic nie powinno stanąć na drodze, aby Aleksandar mógł zagrać na mistrzostwach Europy w Niemczech. Kibice mogą tym samym odetchnąć z ulgą.
Komentarze