Kolejny zaszczyt spotkał Roberta Lewandowskiego, który ma za sobą niesamowity rok pod względem liczb (biorąc pod uwagę występy dla klubu i kadry narodowej).
Wystarczy podkreślić, że nasz rodak miał udział łącznie przy 80 bramkach dla Bayernu i kadry narodowej Polski w 58 meczach (69 goli oraz 11 asyst).
Na domiar wszystkiego Robert Lewandowski pobił także wiele rekordów w 2021 roku – najważniejszym z nich bez wątpienia było zdobycie 41 bramek w jednym sezonie ligowym (2020/21), dzięki czemu 33-latek pobił 49-letni rekord legendarnego Gerda Muellera (40 trafień w sezonie 1971/72).
Nikogo nie powinien więc dziwić wybór „Sport Bilda”, który przyznał napastnikowi bawarskiego klubu nagrodę „Gwiazdy Roku” w dowód uznania za jego niesamowite liczby i osiągnięcia w 2021 roku (doliczyć należy także Klubowe Mistrzostwa Świata, Superpuchar Niemiec oraz paterę mistrzowską).
Pierwotnie plan zakładał, że „Lewemu” nagrodę osobiście przekaże żona legendarnego „Bombera”, ale pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany i fizycznie spotkanie nie było możliwe. Niemniej jednak Uschi Mueller nie zrezygnowała i chciała mimo wszystko przekazać Polakowi statuetkę, co rozwiązano „wirtualnie”.
− Przede wszystkim bardzo, ale to bardzo dziękuję za tę nagrodę. Jestem szczęśliwy, że mogłem zdobyć nagrodę „Gwiazdy Roku”. To dla mnie wielki zaszczyt – powiedział Lewandowski.
REKLAMA
− Dużo myślę i wspominam Gerda Muellera. To dla mnie wielki zaszczyt być wymienianym obok tak wielkiego piłkarza i tak znakomitej osobowości jak Gerd – podsumował napastnik Bayernu.
Komentarze