Na łamach prasy Daniel van Buyten i Lukas Podolski przyznali, że rozważają poważnie opuszczenie Bayernu Monachium, jeśli ich sytuacja w drużynie nie ulegnie poprawie. Obaj pozyskani w lecie 2006 roku zawodnicy, nie mają miejsca w wyjściowej jedenastce drużyny Ottmara Hitzfelda i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało się to zmienić.
- Nie rozmawiałem jeszcze z Celtikiem Glasgow, ale wiem, że trener tego klubu, Gordon Strachan, dopytywał się o mnie - cytuje van Buytena gazeta "Scottish Sun". - Celtic to jedna z moich opcji. Szkocja to wspaniały kraj do gry w piłkę. Atmosfera tam jest po prostu cudowna..
Van Buyten widzi, że trener Hitzfeld nie widzi dla niego miejsca w składzie: - Każdego dnia trenuję bardzo ciężko, ale trener nie okazuje mi zaufania.
Belg chce rozmów z Bayernem na temat swojej przyszłości. Być może zdecyduje się poczekać do lata i rozpocząć walkę o miejsce w składzie od nowa "pod skrzydłami" następcy Hitzfelda, Juergena Klinsmanna. Ma on także oferty z wielu klubów angielskich, ale ostateczną decyzję chce podjąć z Bayernem.
Nie tylko van Buyten, bo także Podolski, rozważa odejście. - Jeśli runda rewanżowa będzie przebiegała dla mnie tak samo jak runda jesienna, będę musiał się zastanowić, co będzie ze mną dalej. Nie mogę być zadowolony, kiedy siedzę na ławce rezerwowych. Nawet jeśli jest to ławka Bayernu. Daję teraz gazu w przygotowaniach i rundzie rewanżowej. Jeśli to nie pomoże, będę musiał się na coś zdecydować - mówi "Poldi".
Być może przyjście Klinsmanna poprawi nieco trudną sytuację reprezentanta Niemiec.
Źródło: sport1.de
Komentarze