Wczoraj Karl-Heinz Rummenigge wręczył Robbenowi koszulkę z numerem 10 – dziś Holender ma już pomóc Bayernowi odnieść pierwsze zwycięstwo i wyprowadzić ich z kryzysu.
Dzień, w którym pojawił się Robben – dzień, w którym trener mówił o pożegnaniu.
Louis van Gaal w wywiadzie zapytany o to czy czuje już presję związaną z 14 miejscem w tabeli powiedział: „Nigdy nie będę stał pod presją, już na pierwszym posiedzeniu powiedziałem, że jest to trudny i długi proces. W Ajaxie i Alkmaar moje początki też nie były udane. Ale z czasem wyniki się polepszały i oba kluby osiągnęły sukcesy”.
I wtedy holenderski trener powiedział zadanie, które może dać do myślenia: „to wszystko jest związane z zaufaniem zarządu, zawodników, mediów jak i kibiców. Tego nie potrafię zmienić. Jeśli nie będę miał tego zaufania to będzie koniec. Wtedy odejdę”.
Louis van Gaal (kontrakt do 2011) stawia swoją przyszłość pod znakiem zapytania?
Dlaczego?
- Trener skazany na sukcesy (wygranie Ligi Mistrzów z Ajaxem, Ligi Holendreskiej z Alkmaar) nie odnalazł jeszcze w Monachium odpowiedniego systemu. Ustawienie z Riberym jako rozgrywającym już odrzucił: „nie znaleźliśmy rozgrywajacego”. Teraz faworytem jest 4-3-3.
- Nadal nie ma numeru 1 w bramce. Po błędzie Rensinga w Mainz dziś prawdopodobnie usiądzie na ławce. W meczu towarzyskim z Unią Berlin w bramce stał Butt. Trener jeszcze do końca nie wie na kogo dziś postawi: „bramkarz to też gracz i zadecyduje przed meczem”.
- Drużyna jest niepewna swego jak to powiedział Ribery: „Ciężko się gra jeśli drużyna powątpiewa. Jeśli brak jej wiary”.
Karl-Heinz Rummenigge: „van Gaal ma nasze zaufanie inaczej nie byłby u nas trenerem“.
Komentarze