Po zaskakującym odpadnięciu Niemiec z mistrzostw świata (na etapie fazy grupowej), Niemiecki Związek Piłki Nożnej postanowił dokonać kilku zmian.
Najważniejszą zmianą było przede wszystkim natychmiastowe rozwiązanie kontraktu z menadżerem niemieckiej reprezentacji narodowej, czyli Oliverem Bierhoffem.
Warto podkreślić, że przez dłuższy czas spekulowano również, że z pracą selekcjonera być może pożegna się Hansi Flick, ale koniec końców wszystkie zaangażowane strony podjęły decyzję o kontynuowaniu współpracy i pracy nad błędami z przeszłości.
Ponadto DFB zdecydowało się powołać Radę Doradczą, na którą złożyli się między innymi Oliver Kahn, Karl-Heinz Rummenigge czy też Oliver Mintzlaff.
Co do następcy Bierhoffa, od tygodni w mediach dyskutuje się o różnych kandydatach, ale jak donosi niemiecki portal i stacja telewizyjna „Sky”, szefowie Niemieckiego Związku Piłki Nożnej mieli już niemalże zdecydować się w kwestii wyboru nowego menadżera „Die Mannschaft”.
Do niedawna spekulowano głównie o Bobicu, ale dziennikarze informują, że nie opuści on Herthy, ponieważ dla władz DFB łączny pakiet finansowy nie byłby wykonalny (pensja dla Frediego itp.). Największe szanse na objęcie posady menadżera reprezentacji ma obecnie Rudi Voeller, który ma wielu zwolenników i ma być otwarty na powrót (przynajmniej do EURO 2024).
Komentarze