Po ostatniej klęsce na europejskim podwórku, na pierwszą drużynę rekordowego mistrza Niemiec spadła ogromna fala krytyki, co też było raczej do przewidzenia.
Przypominamy, że monachijczycy koniec końców musieli uznać wyższość swoich rywali z Manchesteru i ponieśli porażkę 0:3 na Etihad Stadium.
Po słabym występie w Lidze Mistrzów, na zawodników oraz trenera rekordowego mistrz Niemiec spadła ogromna fala krytyki. Swoje zdanie wyraził z kolei wczoraj Sandro Wagner, który był ekspertem w telewizji „DAZN” przy okazji wczorajszych spotkań ćwierćfinałowych.
− Nie chodzi o ósmego nowego trenera. Chodzi o podstawowe zrozumienie obrony. Trzeba wrócić do podstaw. Widać to po stracie pierwszej bramki. Musiala popełnił błąd, przegrał pojedynek z Rodrim – powiedział Wagner.
− Do tego jeszcze Kimmich się odwrócił - tego się nie robi. Wolałbym zablokować ten strzał i przyjąć go nawet na twarz czy moje jaja. Upamecano? Nie ma już co narzekać - w prawie każdym meczu popełnia taki błąd – dodał.
Z drugiej strony Sandro Wagner odrzuca twierdzenie, że głównym problemem porażki mistrzów Niemiec w starciu z Manchesterem City była kwestia złego doboru taktyki przez Tuchela.
− Tuchel nie musi zmieniać taktyki. To nie w tym tkwi problem. Zdecydowanie za bardzo się na tym skupiamy. On miał swój plan. Następnie trzeba to zaakceptować. Jeśli mówi, że jest zadowolony i zakochany w tym, co widział, to trzeba to tak zaakceptować – podsumował Sandro Wagner.
Komentarze