Nieco ponad rok temu, w zimowym okienku transferowym ekipę rekordowego Niemiec opuścił Sandro Wagner, który zdecydował się na transfer do chińskiej Super Ligi.
Jak już wiemy 32-letni wychowanek „Gwiazdy Południa” trafił do zespołu TJ Teda, gdzie do tej pory miał okazję wystąpić w 26 oficjalnych meczach o stawkę. Jego dorobek w tym okresie to 12 bramek oraz 2 asysty.
Niedawno Sandro Wagner udzielił dość obszernego wywiadu dla niemieckiego magazynu „Kicker”, w którym wypowiedział się między innymi na temat swoich początków w chińskim klubie oraz problemów z aklimatyzacją. Niemniej jednak obecnie wszystko funkcjonuje już bardzo dobrze.
− Na początku miałem drobne problemy z aklimatyzacją. Zresztą wielu zagranicznych piłkarzy ma problemy na początku, zwłaszcza że w piłkę gra się tutaj nieco inaczej. Jednakże kiedy już się bardziej przyzwyczaiłem, to było już świetnie – powiedział Wagner.
− Spotykamy się regularnie, zostałem liderem i miałem nawet okazję założyć opaskę kapitańską. Życie jest tutaj inne. Chiny to już inny świat. Począwszy od jedzenia po powietrze, podobnie jak język i populacja – mówił dalej.
W dalszej części rozmowy z dziennikarzem wychowanek bawarskiego klubu dał także jasno do zrozumienia, że choć nie żałuje decyzji o odejściu z Bayernu (wybrał świadomie), to w dalszym ciągu tęskni za ekipą rekordowego mistrza Niemiec i swoimi przyjaciółmi.
− Pożałowanie to złe słowo, ponieważ decyzja o przeprowadzce do Chin była świadoma, ale oczywiście tęsknię za Bayernem i moimi przyjaciółmi. Cieszę się jednak, że mam możliwość powrotu do klubu w przyszłości w innym charakterze – podsumował Wagner.
Jakiś czas temu mogliśmy się dowiedzieć, że 32-latek po zakończeniu zawodowej kariery piłkarza, z całą pewnością powróci do Bayernu (w innej roli).
Komentarze