Sprowadzony za 13 milionów euro Sandro Wagner od momentu swojego transferu w zimowym okienku transferowym miał już okazję kilkukrotnie zaprezentować swoje możliwości w FCB.
Jak dobrze wiemy w ostatniej kolejce ligowej Bayern Monachium poniósł zasłużoną porażkę w starciu z drużyną wicemistrzów Niemiec, czyli RB Lipsk. Jedyną bramkę dla FCB zdobył tego wieczoru Sandro Wagner.
30-letni wychowanek bawarskiego zespołu w swoim ostatnim wywiadzie otwarcie przyznał, że wolałby wygrać mecz, niż strzelić bramkę. Sandro nie ukrywał, że po niedzielnym spotkaniu był zawiedziony z faktu porażki.
− Wolę odnieść zwycięstwo, niż strzelić bramkę w tym spotkaniu – oznajmił wczoraj Sandro Wagner.
− Nie jestem typem zawodnika, który wracając do domu cieszy się tylko z faktu zdobytej bramki. Chciałem wygrać z Lipskiem, ale nie udało nam się. To nieco gorzka porażka, ale to nie koniec świata – mówił dalej Niemiec.
− Mam już na swoim koncie kilka spotkań, ale są również wśród nich pojedynki, gdzie grałem tylko kilka minut. Po meczu z Lipskiem byłem zawiedziony – dodał wychowanek FCB.
REKLAMA
− To nie ma jakiegokolwiek znaczenia czy zostaniemy mistrzami Niemiec już w tym tygodniu, tydzień później czy jeszcze później – podsumował Wagner.
Wagner ma o co walczyć w tym sezonie – latem rozpocznie się Mundial w Rosji, zaś Sandro jest jednym z kilku napastników w Niemczech, którzy mogą, ale też wcale nie muszą udać się na ten turniej. W sezonie 2017/18 30-latek rozegrał już 26 spotkań, zaś jego dorobek to 11 bramek oraz 4 asysty (dla Bayernu i Hoffenheim).
Komentarze