Sytuacja w tabeli niemieckiej Bundesligi prezentuje się obecnie dość przejrzyście. Liderem po rundzie jesiennej jest obrońca tytułu, czyli Bayern Monachium.
Co więcej biorąc pod uwagę wyniki ostatniej kolejki Bundesligi, to mistrzowie Niemiec przewodzą w tabeli ligowej z przewagą aż 9 punktów nad Borussią Dortmund, która została w sobotę pokonana na wyjeździe przez Herthę BSC 3:2.
Zdaniem wielu ekspertów losy mistrzostwa Niemiec zostały już przesądzone i „Bawarczykom” można gratulować dziesiątego tytułu. Od składania gratulacji wstrzymuje się jeszcze prezes BVB, który gościł ostatnio w programie „Bild Live”. Aki Watzke zaznaczył, że choć mentalność nie jest problemem, to mimo wszystko Borussia musi nieustannie rywalizować z FCB.
− Nie mam zamiaru gratulować Bayernu mistrzostwa. Jednakże potrafię czytać i wiem też, co to znaczy, kiedy Bawarczycy mają 9 punktów przewagi w tabeli – powiedział Watzke.
− Mentalność nie jest problemem w tym sezonie. Musimy się upewnić, że nie załamiemy się pod presją i zawsze będziemy rywalizować z Bayernem – mówił dalej.
Niemniej jednak prezes BVB jest przekonany, że obecnie Borussia nie jest w stanie pozwolić sobie na to, aby przeciwstawić się „Bawarczykom”. Aby to było możliwe, to jego zdaniem dortmundczycy musieliby zwiększyć budżet płacowy o 150 milionów euro.
− Oczywiście w tej chwili nie możemy sobie na to pozwolić, aby przeciwstawić się FCB. Dla mnie Bayern jest jedną z najlepszych drużyn w Europie. W tym roku chcieliśmy się trochę zbliżyć. Ale to oznacza również, że Bayern w pewnym momencie będzie musiał się do nas zbliżyć. Sposób, w jaki teraz grają - po prostu nie można się do nich zbliżyć. Jeśli teraz powiem, że zamierzam zwiększyć nasz budżet ze 150 do 300 milionów, to uważam, że będziemy konkurencyjni – podsumował Hans-Joachim Watzke.
Komentarze