Runda jesienna w rozgrywkach niemieckiej pierwszej Bundesligi dobiegła końca oficjalnie 13 listopada, kiedy to Freiburg rozbił Union aż 4:1.
Jeśli mowa o obecnej sytuacji w tabeli ligowej po rozegraniu piętnastu kolejek, to pierwsze miejsce zajmują piłkarze Bayernu, którzy w ostatnich tygodniach prezentowali się bardzo dobrze i powrócili na fotel lidera. Dorobek podopiecznych Nagelsmanna to na ten moment 34 punkty.
Podczas gdy drugą lokatę okupuje Freiburg (30 pkt), to podium zamykają zawodnicy RB Lipsk (28 pkt). W przypadku strefy spadkowej, to możemy tam wyróżnić takie kluby jak VfB Stuttgart (14 pkt), VfL Bochum (13 pkt) oraz FC Schalke 04 (9 pkt).
Niemałym zaskoczeniem jest z kolei szósta pozycja Borussii Dortmund, która ugrała raptem 25 na 45 możliwych do zdobycia punktów. Ostatnio krytycznie do BVB odniósł się ich legendarny bramkarz Roman Weidenfeller, który podkreślił, że z takim składem dortmundczycy powinni zaatakować FCB w tym sezonie.
− To bardzo boli, gdy widzę Borussię Dortmund na szóstym miejscu w tabeli. Zawodnicy muszą wziąć sprawy we własne ręce. Z tym składem powinniście byli zaatakować Bayern w tym sezonie – powiedział Weidenfeller.
− Ale po takim mundialu wiele może się zdarzyć. Karty zostaną ponownie przetasowane – podsumował Roman Weidenfeller.
REKLAMA
Komentarze