Sprowadzenie do Monachium Mitchella Weisera jest dowodem na przyszłościową politykę FC Bayernu. Mimo zaledwie 18. lat, nowy nabytek ma większe ambicje na nadchodzący sezon niż tylko oglądanie popisów Francka Riberego i Arjena Robbena.
Weiser zdaje sobie sprawę, że przebicie się do pierwszego składu może być trudne, ale jednocześnie nie obawia się rywalizacji.
"To zaszczyt móc być tutaj" - przyznaje wychowanek Koln w rozmowie z reporterem Spox.com - "Zostałem bardzo dobrze przyjęty przez zawodników i trenera i staram się dawać z siebie wszystko".
"Jest już tutaj kilka gwiazd [zawodnicy, którzy wrócili z Euro 2012] i dla mnie czymś wyjątkowym jest możliwość gry z tak wieloma piłkarzami klasy światowej".
"Nie jestem jednak tutaj, żeby podziwiać gwiazdy, ale po to, żeby nauczyć się czegoś od nich, żebym w przyszłości mógł stanąć na równi z nimi. To zalezy ode mnie".
Mitchell, który od nowego sezonu będzie występował z numerem 23 na koszulce, to w Bayernie (obok Emre Cana) drugi zawodnik drużyny Steffena Freunda, która oczarowała świat na Mundialu U17 w Meksyku. Oprócz nich, w Bundeslidze od nowego sezonu będziemy mogli podziwiać Koraya Güntera i Marvina Duckscha w BVB, Noaha Korczowskiego w 1.FCN, Cimo Röckera i Leventa Aycicka w Werderze, Fabiana Schnellhardta w Koln oraz Sameda Yesila w Bayerze.
Komentarze