Jak już informowaliśmy kilka tygodni temu, po zakończeniu sezonu 2021/22, drugą drużynę Bayernu opuściło dokładnie dwóch kapitanów.
Mowa oczywiście o Nico Feldhahnie, który zdecydował się zakończyć karierę oraz Maximilianie Welzmuellerze, który za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Bayernem i przeniósł się do drużyny SpVgg Unterhaching.
Niedawno Niemiec udzielił obszernego wywiadu dla „FCB.de”, w którym poruszył wiele kwestii związanych ze swoją przeszłością oraz grą dla bawarskiego klubu. 32-latek zapytany o swój najlepszy moment w Monachium, bez zastanowienia wskazał na dwumecz decydujący o awansie do III Ligi.
− Dla mnie był to mecz o awans z Wolfsburgiem II. Niestety, doznałem kontuzji, ale byłem na ławce. Fakt, że po przegranej 1:0 odwróciliśmy losy meczu na oczach pełnych trybun, pozostaje niezapomniany – powiedział Welzmueller.
− Również dlatego, że zostałem sprowadzony z myślą o awansie i udało mi się to już w pierwszym sezonie. Awans do III Ligi, ten mecz, to był bardzo szczególny moment, zwłaszcza że razem z naszymi kibicami – mówił dalej.
W tej samej rozmowie z dziennikarzem, Maxi Welzmueller odniósł się również do swojej decyzji o powrocie do SpVgg Unterhaching, gdzie 32-latek miał już okazję grać w przeszłości (miało to miejsce w latach 2012-2014).
− Wiele czynników odgrywa tu rolę. Znam ten klub i wielu zawodników, ponieważ grałem w nim przez dwa lata. Oczywiście podoba mi się również możliwość ponownego grania razem z moim bratem. Możliwość ponownej profesjonalnej gry z nim to coś niesamowicie miłego. Ogólnie rzecz biorąc, jestem człowiekiem rodzinnym i kocham ten region. Podobnie jak Bayern, klub ten stawia na młode talenty, co jest dla mnie bardzo ekscytujące – podsumował Maximilian Welzmueller.
Komentarze