Nikt raczej nie powinien mieć nam za złe, jeśli pokusilibyśmy się o stwierdzenie, że na ten moment Robert Lewandowski jest najlepszym piłkarzem na całym piłkarskim globie.
Od momentu rozpoczęcia sezonu 2019/20 kapitan polskiej reprezentacji narodowej nie przestaje zaskakiwać swoją wysoką formą. Do tej pory Polak wystąpił w 18 oficjalnych meczach o stawkę dla Bayernu, zaś jego dorobek to 23 gole! Co więcej 31-latek średnio do bramki swoich rywali trafia co 67 minut!
Podczas wczorajszej konferencji prasowej na temat Roberta Lewandowskiego i pogoni za tytułem króla strzelców w Bundeslidze wypowiedział się niedoszły piłkarz rekordowego mistrza Niemiec – Timo Werner. Niemiecki snajper otwarcie stwierdził, że nasz rodak należy obecnie do kategorii takich piłkarzy jak Messi i Ronaldo.
− Nie możesz po prostu strzelać bramki w każdym meczu, chyba że nazywasz się Robert Lewandowski. Kiedy ja strzelam 2 bramki w Berlinie, to on notuje dublet w meczu z BVB. Pytam się wtedy samego siebie – kiedy on przestanie? – powiedział Werner.
− Robert należy obecnie do kategorii piłkarzy, do których możesz zaliczyć Cristiano Ronaldo oraz Leo Messiego – mówił dalej Niemiec.
W dalszej części rozmowy z dziennikarzami Timo Werner odniósł się również do gry napastników w dzisiejszych czasach. Piłkarz RB Lipsk nie ukrywa, że coraz to większa intensywność gry w Bundeslidze sprzyja tylko napastnikom, którzy mogą strzelać jeszcze więcej bramek.
− Napastnicy strzelają coraz więcej, zwłaszcza w Bundeslidze. To dlatego, że gra staje się coraz szybsza, zaś my jako napastnicy mamy więcej okazji. Zespoły chcą grać ofensywną piłkę i wolą wygrać 3-4 do zera niż 1:0. To sprzyja nam jako napastnikom – podsumował Werner.
Komentarze