Po tym jak Bayern potwierdził transfer utalentowanego Mathysa Tela, monachijczycy w dalszym ciągu mają zamiar wzmocnić jeszcze pierwszy zespół tego lata.
Kandydatem do wzmocnienia zespołu Juliana Nagelsmanna jest Konrad Laimer, o którego trener mistrzów Niemiec miał poprosić szefów FCB, jako że Austriak jest „prawdziwą maszynką do pressingu”.
Póki co poker transferowy najwyraźniej stoi w miejscu, choć liczne media zgodnie donoszą, że transfer może dojść do skutku jeszcze w tym tygodniu. Sam zawodnik jest zdeterminowany, aby dołączyć do Bayernu, z którym od tygodni posiada porozumienie w sprawie długoterminowego kontraktu.
Kością niezgody pozostają oczekiwania finansowe obu stron, albowiem RB Lipsk oczekuje 30 milionów euro, zaś „Bawarczycy” oferują trochę więcej niż 20 milionów euro. Niewykluczone jednak, że ostatecznie porozumienie zostanie osiągnięte na poziomie 25 milionów euro.
Werner umożliwi transfer?
Laimer dał już jasno do zrozumienia szefom RBL, że nie przedłuży wygasającego za rok kontraktu i jego życzeniem jest odejście do FCB. Co więcej „Abendzeitung Muenchen” donosi, że zawodnik i jego agent wywierają presję na władzach Lipska, aby doprowadzić do transferu w tym okienku.
Niewykluczone, że wpływ na odejście Austriaka może mieć Chelsea i Timo Werner, który jest na wylocie z drużyny „The Blues”. Mówi się, że klub z Saksonii chce sprowadzić z powrotem Niemca do siebie, zaś na zakup napastnika mogą zostać wykorzystane środku ze sprzedaży Konrada.
− Jesteśmy zadowoleni ze składu, mamy dobrą drużynę – odparł Tedesco, czyli trener RBL, kiedy zapytano go o Wernera.
Komentarze