Podwójny powód do radości dla Philippa Lahma - w piątek został przez selekcjonera Joachima Loewa powołany do reprezentacji Niemiec na zbliżające się Mistrzostwa Europy 2008 w Austrii i Szwajcarii, ponadto na dzień przed ostatnim meczem sezonu klubowego przeciwko Herthcie Berlin, porozumiał się on z działaczami Bayernu Monachium, co do nowego kontraktu, który datowany jest do 2012 roku! Dotychczasowa umowa Lahma wygasała 30 czerwca 2009 roku. Pierwsza, długotrwała tura negocjacji zakończyła się wycofaniem nowej oferty przez Bawarczyków, co dało mediom powód do spekulacji na temat jego odejścia z Monachium już tego lata lub najdalej za rok. Piłkarz argumentował swoje wątpliwości jedynie względami sportowymi.
"Cieszę się z tego powodu, w innym razie nie podpisałbym kontraktu" powiedział dzisiaj Lahm przed treningiem na Saebener Strasse. W ostatnich tygodniach Philipp przeprowadził "nadzwyczaj zadawalające rozmowy" z zarządem i przyszłym trenerem Jurgenem Klinsmannem.
Ważna dla Lahma była obietnica o byciu nadal "najlepszym w Niemczech i osiągnięcia sukcesu poza granicami kraju". "Zespół będzie wzmacniany nadal, abyśmy mogli odgrywać ważną rolę w Lidze Mistrzów. Moim celem jest wygranie Champions League z FC Bayern".
Z takiego obrotu spraw bardzo zadowolony jest Ottmar Hitzfeld: "Cieszę się, że Philipp Lahm zostanie w Monachium. To jest oczywiście najlepsza decyzja, jaka mogła zostać podjęta. Bawarczyk zostanie w FC Bayern".
Źródło: fcbayern.de
Źródło:
Komentarze