Bayern Monachium zremisował w Madrycie z Realem 2:2 i ostatecznie pożegnał się z tegoroczną Ligą Mistrzów. Podopieczni Juppa Heynckesa w rewanżu kolejny raz mieli problemy ze skutecznością i pomimo dobrej gry nie byli w stanie pokonać Hiszpanów.
Dobrą dyspozycję swoich podopiecznych podkreślił na pomeczowej konferencji Jupp Heynckes.
- Oczywiście jesteśmy bardzo zawiedzeni. Rozdawaliśmy jednak prezenty w pierwszym meczu oraz w dzisiejszym. Nie możesz tego robić na tym poziomie, bo zostajesz ukarany. Stworzyliśmy dzisiaj ponownie sporo sytuacji, ale Navas był niesamowity. Był najlepszym zawodnikiem Realu. Jeśli weźmiesz pod uwagę dwumecz, byliśmy lepszym zespołem. Zasłużyliśmy na finał.
Podobnego zdania był David Alaba, który wrócił dzisiaj do składu "Bawarczyków" i pokazał się ze świetnej strony biegając przez cały mecz na całej długości boiska.
- Wiemy, że graliśmy dobrze. Koniec końców okazało się to jednak za mało i jesteśmy bardzo, bardzo zawiedzeni. Zasłużyliśmy na więcej, na finał. Nie zostaliśmy wynagrodzeni za naszą ambicję, za 'team spirit'. To niezwykle smutne - powiedział Austriak.
O braku skuteczności mówił także Mats Hummels. Niemiec przypomniał również z iloma kadrowymi brakami musiał sobie radzić Bayern.
- To bardzo boli. Mieliśmy tak wiele sytuacji w polu karnym Realu. Strzeliliśmy dwie bramki, ale ostatecznie okazało się za mało. Biorąc pod uwagę co dzisiaj zaprezentowaliśmy bez Neuera, Vidala, Boatenga, Robbena i Comana, możemy powiedzieć, że będziemy w przyszłym sezonie ponownie groźni dla każdego.
Podziwu dla gry Bayernu nie kryli również "Królewscy". "Bayern grał wspaniale. Grają tak od lat" - powiedział Sergio Ramos. "Bayern był dzisiaj ponownie bardzo groźny. Zagrali bardzo dobre mecze" - wtórował mu Toni Kroos.
Komentarze