Trener i piłkarze Bayernu są zgodni, że mecz z Duisburgiem miał dwie zupełnie różne połowy: pierwsza była bardzo słaba w wykonaniu Bawarczyków, druga nie pozostawiła wątpliwości, kto w tym spotkaniu zasłużył na zwycięstwo...
Felix Magath: "Nasza gra w pierwszych 45 minutach nie była dobra. Dlatego też przegrywaliśmy. Drużyna podkręciła tempo w drugiej połowie. Możemy być z niej bardzo zadowoleni. Na początku chcieliśmy skontrolować grę, jednak graliśmy zbyt wolno. Przy wyniku 0:0 mieliśmy świadomość, że jesteśmy lepszą drużyną i musimy w końcu strzelić gola. Niestety wtedy straciliśmy gola. HSV ułatwia nam sytuację, jednak pozostało jeszcze kilka meczy do rozegrania. Najpierw musimy je wygrać. Naszym celem jest teraz utrzymać przewagę."
Roy Makaay: "Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu amatorskim występem, druga połowa była mistrzowska. Strzeliliśmy ładne gole i zasłużenie wygraliśmy. Jednak pierwsza połowa była katastrofalna, straciliśmy w niej gola z rzutu karnego. Duisburg do przerwy prowadził zasłużenie. W przerwie trener był dosyć spokojny, powiedział tylko, że nie możemy przegrywać z kandydatem do spadku, jeśli chcemy zdobyć Mistrzostwo. Pokazaliśmy potem w drugiej połowie, jaki jest nasz cel i zagraliśmy super."
Hasan Salihamidzic: "Pierwsza połowa była po prostu cienka, przegrywaliśmy jedna bramką. Nie wiem, co się stało. Coś nam nie wychodziło. Później w drugiej połowie wyrównaliśmy na 1:1. Było jasne, że jeśli strzelimy jednego gola, będziemy mogli jeszcze wygrać. To co robi HSV, mniej mnie interesuje. Musimy wywiązywać się z naszych zadań. Wtedy będę niezwykle optymistycznie nastawiony, że Mistrzostwo trafi do nas."
Abdelaziz Ahanfouf (strzelec gola dla MSV): "Zagraliśmy dobrze i daliśmy z siebie wszystko, żeby ugrać przynajmniej punkt w meczu z Bayernem. Punktem kulminacyjnym był stracony przez nas gol na 1:1."
Źródło: www.fcbayern.de
Źródło:
Komentarze