Wprawdzie Bayern będzie musiał poczekać przynajmniej do następnego sezonu na pierwsze zwycięstwo na Veltins-Arena, ale mimo to może być zadowolony, że tym razem wywozi z Gelsenkirchen jeden punkt po zremisowanym 2:2 spotkaniu. - Bardzo cieszy mnie to, że odrobiliśmy straty, choć przegrywaliśmy już 0:2 i wywalczyliśmy zasłużony punkt - stwierdził trener Bayernu, Felix Magath.
Szkoleniowiec ma teraz nadzieję, że w środę Bayern pokona w kolejnym meczu ligowym Hannover 96 na własnym boisku. - Musimy odnieść przekonywujące zwycięstwo w meczu z ostatnią drużyną ligi - podkreślił.
Poniżej wszystkie wypowiedzi udzielone bezpośrednio po tym spotkaniu przez przedstawicieli Bayernu i Schalke.
Felix Magath: - Pierwsze pół godziny w tym meczu było dla nas przykre. W ogóle nie odnaleźliśmy się na boisku i w obronie zagraliśmy podobnie jak w Bremie przez co przegrywaliśmy 0:2. Bardzo cieszy mnie to, że odrobiliśmy straty, choć przegrywaliśmy już 0:2 i wywalczyliśmy zasłużony punkt. Było ważne, że strzeliśmy rywalom bramkę do szatni. To nas wzmocniło i okazało się zabójcze dla Schalke. Musimy odnieść przekonywujące zwycięstwo w meczu z Hannoverem 96, ostatnią drużyną ligi.
Roy Makaay: - Biorąc pod uwagę to, że po 20 minutach przegrywaliśmy 0:2, możemy czuć się zadowoleni z wyniku 2:2. Po stracie drugiego gola walczyliśmy o odrobienie strat. Gol Andreasa Ottla na 1:2 był dla nas bardzo ważny. Później, w drugiej połowie zdobyłem bramkę na 2:2. Oba zespoły miały jeszcze okazje, by wygrać ten mecz. W środę przeciwko Hannoverowi wcale nie czeka nas łatwy mecz. Rywale prawdopodobnie zamurują się na własnej połowie. Trzeba będzie zachować cierpliwość i zdobyć trzy punkty, obojętnie jak. Najważniejsze będą trzy punkty.
Andreas Ottl: - Zasłużyliśmy na krytykę za to, co pokazaliśmy w pierwszej połowie. Przespaliśmy pierwszą połowę, graliśmy zbyt daleko od rywala, zawsze byliśmy o jeden krok za późno. W drugiej połowie zaprezentowaliśmy się już lepiej. Cieszę się oczywiście, że strzeliłem gola. Moja bramka sprawiła, że odzyskaliśmy nadzieję i byliśmy nawet w stanie zdobyć gola na wagę zwycięstwa. Jednak jestem odpowiedzialny przede wszystkim za grę w defensywie i muszę skoncentrować się na tym, żebyśmy grali do zera.
Mirko Slomka (trener Schalke): - Sądzę, że żadna z drużyn nie jest do końca zadowolona ze zdobycia jednego punktu. W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze i zasłużenie prowadziliśmy 2:0. Przed przerwą przez głupi błąd straciliśmy gola na 2:1. Przez to drużyna była pod większą presją. Nie graliśmy już tak jak w pierwszej połowie, Bayern wyrównał. W ostatnich 15 minutach byliśmy bliżej zdobycia bramki na 3:2, jednak 2:2 to sprawiedliwy wynik.
Źródło: fcbayern.de
Komentarze