Po kolejnym przekonywującym zwycięstwie, 3:0 nad Hannoverem 96, trener Ottmar Hitzfeld miał kogo chwalić. Szkoleniowiec ciepło wypowiedział się na temat gry zawodników defensywnych: Lucio, Martina Demichelisa, Christiana Lella, Philippa Lahma i Ze Roberto. Extra-pochwały otrzymali Franck Ribery i Sandro Wagner.
Ottmar Hitzfeld: - Pierwsza połowa była dla nas harówką. Wywieraliśmy w ofensywie dużą presję na rywalu, a mimo to byliśmy dobrze zorganizowani w defensywie. Lucio i Demichelis podeszli do zadania niezwykle skoncentrowani, także Lell, Lahm i Ze Roberto rozegrali dobrą partię. Nasza organizacja była podstawą do udanej gry ofensywnej. Gol na 1:0 zdobyty przez Lucę Toniego padł po ładnej akcji. W drugich 45 minutach nasza przewaga była duża, dobrze operowaliśmy piłką i większości potrafiliśmy to wykorzystać. Ribery dał dzisiaj znowu obłędną lekcję gry. Sandro Wagner dobrze poruszał się po boisku i ciągle był aktywny. Nie było wcale widać braku Toniego, który musiał zejść z powodu kontuzji. Cieszę się, kiedy zawodnik z drużyny amatorów wchodzi do pierwszego zespołu bez kompleksów.
Philipp Lahm: - Strzeliliśmy sporo bramek i z tyłu zagraliśmy pewnie. W tym momencie tylko my możemy pokonać nas samych. Ostatni sezon nie układał się dla nas tak dobrze. Dlatego w tym sezonie jesteśmy jeszcze głodniejsi goli. Dzisiaj, grając przeciwko dziesięciu rywalom, było nam oczywiście jeszcze łatwiej.
Dieter Hecking (trener Hannoveru): - Dominacja Bayernu była dzisiaj oczywista. Po czerwonej kartce nie przeciwstawiliśmy się już za bardzo. Pozytywne jest to, że straciliśmy jedynie trzy gole. Zdenerwowała mnie pierwsza połowa, w której zagraliśmy słabo. Liczyliśmy na więcej, jednak Bayern był zdecydowanie lepszą drużyną. Musimy szybko o tym meczu zapomnieć.
Źródło: fcbayern.de
Komentarze