Dokładnie o 20:00 czeka nas dziś prawdziwa piłkarska uczta, albowiem w meczu o awans do ćwierćfinału mistrzostw Świata powalczą Anglicy i Kolumbijczycy.
Nie wiadomo jednak czy gotowy do gry będzie James Rodriguez, który przypomnijmy w ostatnim meczu fazy grupowej nabawił się urazu łydki i był zmuszony opuścić boisko już w 31. minucie.
Wczoraj swoje zdanie na temat stanu zdrowia pomocnika Bayernu Monachium wyraził trener Kolumbii, czyli José Nestor Pekerman. 68-letni Argentyńczyk ujawnił, że na całe szczęście kontuzja Jamesa nie jest tak poważna, lecz jego występ nie jest wcale taki pewny.
– Mamy dobre wiadomości, uraz Jamesa nie jest taki poważny. Teraz mamy jeszcze nieco czasu, aby zobaczyć jak potoczą się dalej sprawy przed meczem z Anglią – powiedział trener Kolumbii.
– Mamy wszyscy nadzieję, że będzie mógł zagrać i pomoże nam w walce o awans – podsumował 68-latek.
Mimo wszystko występ 26-letniego pomocnika wydaje się być zagrożony, albowiem wczoraj James trenował indywidualnie. Ostateczną decyzję o występie Rodrigueza trener Kolumbijczyków podejmie przed spotkaniem.
Komentarze