Bild: W sobotę finał Pucharu Niemiec przeciwko Borussii Dortmund. Tydzień później finał Ligi Mistrzów z Chelsea. Czy już marzysz o tych dwóch spotkaniach?
Bastian Schweinsteiger: Jeszcze mogę spać spokojnie. Ale muszę przyznać, że im bliżej finału tym bardziej jestem skoncentrowany. Gdy Oliver Kahn mówił o tej wizji tunelu mogłem się tylko uśmiechnąć. Teraz wiem co miał na myśli. Czuję w sobie pragnienie, aby wygrać oba tytuły. Jesteśmy gotowi na wszystko.
A w lidze tylko drugie miejsce...
Ale zdobyliśmy więcej punktów niż w roku 2010 kiedy wygraliśmy dublet. Nasze osiągnięcie jest bardzo dobre. Oczywiście w każdym roku chcemy zostać mistrzem. Jesteśmy zasmuceni, że roztrwoniliśmy przewagę nad Dortmundem, to normalnie nie przydarza się Bayernowi Monachium.
Jak bardzo zabolały obrazki z mistrzowskiej fety Dortmundu?
Wolałbym, żeby te zdjęcia należały do nas. Ale muszę szczerze powiedzieć: Dortmund rozegrał fantastyczną drugą połowę sezonu i dlatego zasłużyli na tytuł mistrzowski. Oprócz dobrej gry, ich futbol zorientowany jest na sukcesy. Na dłuższą metę mogą być dla nas najtrudniejszym przeciwnikiem.
Czy przegrane mistrzostwo jest dodatkowym bodźcem, aby wygrać Puchar Niemiec?
Chcemy zagrać z Dortmundem równie dobrze jak przeciwko Realowi Madryt. Z mentalnością zwycięzców, pasją i emocjami. Jeśli tego dokonamy, Dortmundowi trudno będzie nas pokonać. Puchar Niemiec jest tytułem. A my chcemy wygrać z Bayernem każdy tytuł w sezonie. Dlatego w pełni nasza uwaga koncentruje się na Dortmundzie. Będzie to najcięższy i najtrudniejszy finał odkąd jestem profesjonalnym piłkarzem w Bayernie.
Jeśli o wygranej będą decydować rzuty karne: będziesz wykonywał jedenastkę jak w półfinale z Realem Madryt?
Tak, jeśli ciągle będę na boisku. Wykonywanie karnego przeciwko Realowi było dla mnie bardzo ważne. Dało mi to, po mojej długiej kontuzji dobre odczucia przed nadchodzącymi finałami.
źródło: bild.de
Komentarze