Bayern Monachium to klub, który albo się kocha, albo nienawidzi. Do tej pierwszej grupy zaliczyć można na przykład Segiusza Ryczela, komentatora piłkarskiego stacji nSport, oraz legendę tenisa, Niemca – Borisa Beckera. Ten drugi uchodzi za jednego z najwierniejszych kibiców, a w obliczu ostatnich konfliktów fanów FCBM - Schickeria z zarządem, głos osoby o uznanej „marce” może być bardziej miarodajna, niż ludzi, którzy w bezczelny sposób uwłaczają godności twórcy potęgi Bayernu – Uliemu Hoeneßowi.
Serwis BILD.de postanowił porozmawiać krótko z Borisem, aby ten powiedział, co on sam sądzi o działaniu kierownictwa klubu.
BILD – Czy Manuel Neuer przejdzie do Monachium, mimo iż niektórzy fani silnie przeciwko temu protestują?
Becker – Tak! Teraz, Uli Hoeneß tym bardziej ściągnie Neuera. On jest najlepszym bramkarzem na świecie i w chwili, gdy tylko obroni pierwszy rzut karny dla Bayernu fani zaczną go uwielbiać. Zadnie kilku ultrasów będzie tu bez znaczenia.
Czy nie jest Panu żal Uliego? Czy zachowanie grupy Schickeria nie jest zbyt przesadne?
Hoeneß nawet w setnym procencie na to nie zasłużył! Jego zasługi dla klubu nie można spłacić żadnymi pieniędzmi świata. On teraz musi ostro dać do zrozumienia, kto tak naprawdę w tym klubie rządzi!
Taka sytuacjo to nowość w Bayernie.
Zarząd zaczyna zauważać, że mając ponad 100 000 członków nie ma możliwości, by każdy jednej był zadowolony. Znaczenie ma tu tez pewna zazdrość i zawiść. Ultrasi nie posiadają domku letniskowego nad Tagersee. Hoeneß musi teraz ściągnąć Neuera, co z całą pewnością uczyni.
Czy Pan osobiście też ściągnąłby Heynckesa na posadę trenera?
Heynckes to absolutnie najwyższa półka, co z resztą widać dobitnie po wynikach osiąganych przez Bayer Leverkusen. Mimo wszystko, jego powrót mnie w pełni wcale nie przekonuje. Dla mnie idealnym trenerem byłby Matthias Sammer. On jest absolutnym fachowcem, wizjonerem i osoba w dobrą ręką do młodych talentów. Zatrudnienie jego byłoby krokiem milowych w przód.
Czy Bayern planuje więc krótkoterminowo?
Na chwile obecna Heynces może być właściwa osobą. Pytaniem jednak pozostaje – jak długo będzie trwać ten moment? Często wypowiadam się o angielskiej piłce, która też często oglądam. Arsenal, czy Manchester mają wspaniała ciągłość na posadzie trenera. Ściągając Sammera Bayern mógł pójść tą samą drogą.
Komentarze