Uli Hoeness opuszczał we wtorkowy wieczór Allianz-Arena w bardzo dobrym nastroju. Remis w spotkaniu z Interem Mediolan zapewnił Bawarczykom pierwsze miejsce w grupie B Ligi Mistrzów. Menedżer Bayernu z chęcią udzielił wywiadu, którego treść możecie przeczytać poniżej.
Pytanie: - Panie Hoeness, jest Pan zadowolony z osiągnięcia celu - awansu z grupy z pierwszego miejsca?
Hoeness: - Muszę pochwalić naszą drużynę. Zaspała wprawdzie w ostatniej minucie, ale mimo to jest OK. Mecz był bardzo taktyczny. Zagraliśmy bardzo zdyscyplinowanie, tak jak należy grać na najwyższym europejskim poziomie. Jestem bardzo zadowolony. />
Pytanie: - Czy Oliver Kahn był do uspokojenia? Stracony gol w jego 100. występie w Lidze Mistrzów bardzo go zdenerwował...
Hoeness: - Olli zawsze był "dziki" w takich sytuacji. Jednak go rozumiem. Zawsze powtarza, że jeśli chce się osiągnąć najwyższe cele to nie wolno robić błędów przez 95 minut. Gol w 91. minucie nie powinien się zdarzać. Olli słusznie zarzuca drużynie, że ta gubi koncentrację.
Pytanie: - Co Pan powie na gola światowej klasy zdobytego przez Roya Makaaya?
Hoeness: - Bramka rzeczywiście była ładna, jednak jeszcze ładniejsze było podanie Hasana Salihamidzica. To była asysta w stylu Wolfganga Overatha czy Guenthera Netzera. Fantastyczne jest to jak Roy radzi sobie z piłką będąc w pełnym biegu. Roy zabrał się z nią świetnie, to była klasa światowa.
Pytanie: - Mark van Bommel został zdjęty z boiska, ponieważ mając już żółtą kartkę grał agresywnie i mógł otrzymać czerwoną. Jednak nie ustępował w pojedynkach z Patrickiem Vieirą. Czy on jest liderem drużyny?
Hoeness: - Mark dobrze wpływa na drużynę. Jest wielkim profesjonalistą i potrafi "przyostrzyć" naszą grę. Rzadko zdarza się, żeby w tak krótkim czasie piłkarz przejmował obowiązki kierowania zespołem.
Pytanie: - Czy ma Pan jakiegoś wymarzonego rywala w 1/8?
Hoeness: - Real Madryt, PSV Eindhoven, AS Roma i FC Barcelona są na drugim miejscu, nie wiem czy to są tacy łatwi rywale. To co chcieliśmy osiągnąć, wygrać fazę grupową, zostało zrealizowane w lepszym stylu niż się sam spodziewałem.
Pytanie: - Czego brakuje Panu jeszcze do spokojnego Bożego Narodzenia?
Hoeness: - Przed nami jeszcze trzy mecze do przerwy zimowej, dwa w Bundeslidze - z Energie Cottbus i FSV Mainz oraz pojedynek w DFB-Pokal w Aachen. Jeśli wygramy te trzy spotkania, będę miał piękne święta.
Pytanie: - Czy zna Pan już wynik z meczu Barcelona - Werder?
Hoeness: - Szkoda, że Bayern jako jedyny niemiecki klub przechodzi do następnej rundy. Musimy też zwracać uwagę na punkty w rankingu UEFA. Oczywiście Werder miał ciężkie zadanie. Nie łatwo jest nie przegrać w Barcelonie.
Źródło: fcbayern.de
Komentarze