Nowy sezon rozpoczyna się na dobre. W Pucharze DFB właśnie zamknięta została pierwsza runda, podczas której FCB wygrało dzięki wspaniałej postawie młodej gwiazdy i przyszłości klubu – Toniemu Kroosowi. W piątek rozpoczyna się Liga, a na wszystko najbardziej oczekuje Karl-Heinz Rummenigge. Swoje poglądy na ten temat wyjawił wobec gazet „TZ”.
Wywiad z Rummenigge:
TZ: Panie Rummenigge, jak odebrał Pan mecz z
Erfurtem?
Rummenigge: Jeśli strzela się 4
bramki to sprawa powinna być jasna. Jedynie w obronie dopuściliśmy rzeczy, na
które nie można sobie pozwolić grając nawet z drużyna trzecioligową.
Tęskni Pan za Demichelisem?
Nie możemy zastąpić Toniego, Riberyego
i Demichelisa. Brakuje odrobiny jakości i stabilności. Nie wiem czy w piątek zagra
Luca. Próbujemy wszystkiego. Na początku będziemy musieli zagrać dobrze bez ważnych
piłkarzy.
Co musi poprawić Klinsmann?
Musimy starać się grać w pełnej
koncentracji. Można było uniknąć tych 3 straconych bramek. Łatwiej jest przecież
bronić bramkę niż strzelać. Nie możemy pozwolić na coś podobnego w meczu z
Hamburgiem.
Do obrony zalicza się Michael Rensing. Mimo, iż nie był winien przy
stracie bramek, powstało wrażenie, że nie emanuje od niego pewność siebie.
Zagrał bezbłędnie. To, że jest
porównywany z Oliverem Kahnem, tym wielkim piłkarzem uważam za niesprawiedliwe.
W wieku 22, 23 lat Kahn też nie był osobowością z końca swej kariery. Trzeba zostawić
Michaela w spokoju. Dajemy mu zaufanie. Jesteśmy pewni, że się przebije.
Może słowo o Tonim Kroosie. Czy trzeba rzeczywiście tak do ochraniać?
Wcale go nie chronimy. Doszliśmy
do wniosku, że wychwalanie i klapanie piłkarza po ramieniu jest kontra
produktywne. Dlatego nie pchamy go przez błyski fleszy. Musi ciężko trenować i
pracować. Jeśli to uczyni to będzie miał wielką szanse na przebicie się w
Bayernie.
Wychwalanie?
Jest przecież tak: jeśli piłkarz
przeczyta o sobie, że jest w klasie światowej, to na treningu będzie biegał o
rok wolniej, niż było to wcześniej.
Mimo wszystko – oglądanie go jest przyjemnością.
Jest wspaniałym piłkarzem. Nie ma
co dyskutować. Musimy go jednak ukształtować.
Dając możliwość gry?
Jurgen na pewno da mu szansę.
Jak podsumuje Pan przygotowania?
Rozegraliśmy mecze o wysokiej
jakości- Dortmund, Köln, Inter. Mogliśmy grać przeciwko słabszym ekipom, byłoby
łatwiej. Jedynym problemem są liczne kontuzje.
Czy ucierpi na tym walka o miejsce w składzie?
Podczas ustawienia składu Jurgen
nie ma większego wyboru. Najważniejsza jest jakość. Niektórych nie da się zastąpić.
Musimy zachować cierpliwość i czekać na jej powrót formy i atrakcyjnej piłki nożnej.
Nie będzie wzmocnień?
Nie, tego nie ma w planach.
Czego oczekuje Pan po piątku?
Koncentracji i zaangażowania.
Wtedy w sezon wystartujemy pozytywnie.
Jak mają się sprawy z kontraktem Schweinsteigera?
Chcemy odczekać i ocenić, jak
sprawa się rozwinie. Wtedy rozpoczniemy rozmowy. To, że jego potencjał jest
ogromny wiemy wszyscy. Jednak to trzeba udowodnić na boisku…
Beckenbauer oczekuje wyników…
To, że potrzebujemy sukcesu
doskonale wie sam Jurgen. Decydująca będzie jednak cierpliwość. Nie można zapomnieć
o kontuzjach i na w połowie udanych przygotowaniach, rozbitych przez ME.
Będziemy cierpliwi. Popieramy nowinki Klinsmanna. Franz myśli tak samo. Na
koniec chcemy oglądać sukcesy. Tego chce sam Jurgen.
Źródło: TZ-online.de
Komentarze