DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Wywiad z Kapitanem

fot. J. Laskowski / G. Stach

Mark van Bommel, został pierwszym kapitanem Bayernu Monachium w historii, który nie był rodowitym Niemcem i zarazem pierwszym, który mógł podnieść w górę Paterę Mistrzowską. Sam fakt zdobycia Mistrzostwa krajowego nie jest dla niego obcy - w końcu dwa razy wygrywał Lige Holenderską z PSV i po jednym razie z Barceloną w Hiszpanii i Bayernem w Niemczech.

Zdobycie Mistrzostwa jako kapitan to już nowość, która zapewne zostanie w jego pamięci na długie lata. To było po prostu piękne. Przede wszystkim dlatego, że jestem pierwszym kapitanem Bayernu, który nie jest Niemcem - tłumaczy van Bommel wobec bundesliga.de.

W wywiadzie 33 latek wspomina również o udanej zasadzce na trenera Louisa van Gaala, o nadchodzących spotkaniach finałowych oraz o kluczu do sukcesu FCBM

bundesliga.de: Panie van Bommel, właśnie świętuje Pan zdobycie piątego tytułu Mistrza krajowego. Jak się Pan czuł podnosząc Patere do góry?
Mark van Bommel
: To było po prostu piękne. Przede wszystkim dlatego, że jestem pierwszym kapitanem Bayernu, który nie jest Niemcem.

Trener Louis van Gaal bronił się bardzo energicznie przed oblaniem piwem. Czy wraz z kolegami obmyślił Pan plan zasadzki?
Nie. Specjalnie założył dres, ale mimo wszystko go dorwaliśmy.

Czy nie było Wam ciężko zmotywować się przed tym meczem, skoro wiedzieliście, że Mistrzostwo jest już praktycznie pewne?
Aj tam. Wygraliśmy 3:1 i mamy Mistrzostwo w kieszeni.

Jednak za tydzień po raz kolejny jedziecie do Berlina - tym razem na finał Pucharu DFB. Grając przeciwko Bremie na pewno będzie ciężej.
To jest raczej oczywiste. My chcemy ten mecz wygrać, tak samo jak i następny w Madrycie.
Naszym celem jest potrójna korona. To może być historyczny sezon, którego my chcemy.

Wygląda na to, że aż tryskacie pewnością siebie.  Czy da się jeszcze lepiej grać?
Najważniejsze jest, abyśmy byli teraz skoncentrowani i skupieni na przyszłych celach. Przed nami jeszcze dwa spotkania i to o nich musimy myśleć.

Louis van Gaal wprowadził do druzyny wielu młodych piłkarzy - Thomasa Müllera, Holgera Badstubera, czy tez Diego Contento. Czy widział Pan kiedyś, żeby drożyna z taka ilością "młodzieży" grała tak solidnie?
To nie jest zależne od młodszych piłkarzy. Decydującym czynnikiem tego sezonu był fakt, że drużyna super funkcjonuje.

Gdzie widzi Pan punkt zwrotny w dobrą stronę? Pamiętając, że początek sezonu nie był łatwy.
Tak naprawdę, to przez cały sezon graliśmy ładną piłkę, tyle, że wyniki tego nie odzwierciedlały. Ciężko trenowaliśmy, za co nas wynagrodzono. Na koniec zdobycie Mistrzostwa było zasłużone.

REKLAMA
Źródło:
kornkage

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...