Dziennikarze gazety Bild przeprowadzili wywiad z dyrektorem sportowym FC Bayern Christianem Nerlingerem. Poniżej przedstawiamy zapis z tej rozmowy.
Bild: Panie Nerlinger, jak wygląda sprawa poszukiwania wzmocnień i przedłużania kontraktów?
Christian Nerlinger: "W moim mniemaniu jest bardzo dobrze. Wysiłek w negocjacjach nie sprawił mi większego problemu".
Bild: Co było łatwiejsze - przedłużyć umowy z Lahmem i Schweinsteigerem do 2016, czy sprowadzić już teraz Gustavo?
Christian Nerlinger: "Obie sprawy to bardzo ważne osągnięcia dla FC Bayern, ponieważ są to piłkarze z wielkimi umiejętnościami i oodpowiednią mentalnością. W najbliższej przyszłości poprowadzą nas do sukcesów".
Bild: Dlaczego wypowiada się Pan tak skromnie? Pan jako dyrektor sportowy odpowiada za te sukcesy.
Christian Nerlinger: "To dobre uczucie, kiedy ktoś dostrzega Twoją pracę. Jednak pracuję wspólnie z Karlem Heinzem Rummenigge i Karlem Hopfnerem. Także w rozmowach czestniczy Uli Hoeness".
Bild: W tym przypadku w grę wchodziły duże pieniądze. Ostatnio Hoeness mówił, że zawodnicy myślą tylko o nich.
Christian Nerlinger: "Naturalnie pieniądze są bardzo ważnym czynnikiem, ale w tym wypadku nie tylko to miało znaczenie. Za granicą Schweindteiger czy Lahm mogliby zarobić więcej, ale oni identyfikują się z klubem. W ostatecznej decyzji znaczenie miały także plany personalne, szacunek i uznanie dla zawodników".
Bild: W jakim zakresie?
Christian Nerlinger: "Oczywiście doskonale widzą perspektywę rozwoju sportowego Bayernu Monachium".
Bild: Dlaczego?
Christian Nerlinger: "Położenie finansowe Bayernu Monachium jest wyjątkowe. Mamy swoją filozofię gry. Mamy strategię w jaki sposób budować i ulepszać zespół".
Bild: Jak wygląda na strategia?
Christian Nerlinger: "Już na MŚ 2010 widać było, że w reprezentacji Niemiec główne role odgrywają piłkarze Bayernu. W dalszym ciągu swoją siłę będziemy opierać właśnie na niemieckich zawodnikach. Nadal będziemy aktywni na rynku europejskim i będziemy sprowadzać zawodników pokroju Ribery'ego i Robbena. Z każdym rokiem wartość naszej drużyny będzie rosła".
Bild: Czemu zrezygnowaliście ze starań o Dzeko?
Christian Nerlinger: "Ponieważ widzimy w Mario Gomezie świetnego napastnika. Wzzyscy zdecydowanie stoimy za nim. Ma za sobą bardzo trudny okres, z którego wyciągnął wnioski i poczynił niesamowite postępy".
Bild: Kontrakty Butta, Krafta, Altintopa, Klose i Van Bommela dobiegają końca. Neuer i Hummels są wymieniani jako potencjalne wzmocnienia. W lecie czeka FCB gruntowna wymiana składu?
Christian Nerlinger: "Obecnie przygotowujemy się do rundy rewanżowej, gdzie będziemy pod dużą presją. Nie chcę więc mówić o decyzjach personalnych. Zajmiemy się tym na wiosnę".
Bild: Nie zważając na to, co się stanie, kiedy Van Bommel będzie chciał odejść w styczniu?
Christian Nerlinger: "To jest wyłącznie jego decyzja".
Bild: A jeśli zostanie?
Christian Nerlinger: "Będzie ok, ale czeka go walka o miejsce w składzie. Jak wszystkich innych. U Louisa van Gaala nie ma gwarancji gry w pierwszym składzie. Bez względu na to, jak się nazywasz, jak znany jesteś, albo ile kosztowałeś. Każdy ma szansę".
Bild: Sprowadzając Gustavo, który może grać na pozycji def. pomocnika, lewgo i środkowego obrońcy, stworzyliście jeszcze większą rywalizację w zespole.
Christian Nerlinger: "Jasne, tak naprawdę z przyjściem Gustavo zyskaliśmy trzech zawodników. Jego wszechstronność była bardzo ważnym argumentem, jest to wymarzony piłkarz dla Van Gaala. Jestem przekonany, że Luiz stanie się ważną postacią dla nas i ożywi konkurencję w drużynie".
Komentarze