Massimo Oddo – obok Luci Toniego kolejny Mistrz Świata w szeregach FCB. Piłkarz, który do Monachium trafił pod sam koniec okienka transferowego udzielił wywiadu stronie tz-online.de. Piłkarz ten swój debiut w pierwszej „11” od pierwszych minut miał zaledwie kilka dni temu w meczu Pucharu DFB przeciwko FCN. Jak go odczuł? Przeczytajcie o tym i o innych sprawach poniżej.
Panie Oddo, przeciwko Norymberdze zagrał Pan po raz pierwszy od
początku spotkania. Czy definitywnie już zagościł Pan w Monachium.
Chciałem bardzo mocno zagrać od
pierwszych minut. Opuściłem AC Milan, bo chciałem grać.
Na początku tak jednak nie było.
To, że nie grałem z marszu jest
chyba normalne. Otoczenie jest nowe. Poza tym chwilę trzeba poczekać, zanim z
kolegami z boiska da się dogadać. Dlatego uważam, że decyzja trenera była
słuszna.
Czy czuje Pan, że jest Pan doceniany?
chce być ważnym zawodnikiem dla
klubu – to jest moim celem. Musze to udowodnić na boisku. Słowami jeszcze nikt się
nie przebił.
Czy trener był zadowolony z Pańskiej gry w meczu przeciwko FCN?
Pogratulował mi. Jednak on
każdemu gratuluje w chwili, gdy zwyciężamy.
Dlaczego zdecydował się Pan na Bayern, a nie na Lyon?
Bo liga jest tu lepsza, a drużyna
jest wyżej ceniona.
Jak widzi więc Pan Bayern w porównaniu z innymi europejskimi klubami?
Jest to jedna z wielu silnych
ekip, która walczy o triumf w LM. Nie jest najsilniejszą, ale mimo wszystko
bardzo dobrą. Jeśli wszystko pójdzie jak należy, to nasze szanse są spore. Inter
czy Barca – te drużyny tylko na papierze są mocniejsze. Jednak on nie liczy się
w piłce nożnej. Proszę nie zapomnieć, mamy Riberyego.
Najlepszego piłkarza, z jakim kiedykolwiek Pan grał?
Grałem z Kaką, Pirlo i innymi
wspaniały mi piłkarzami. Jest on jednak jednym z najlepszych na świecie.
Pan wie jak to jest wygrać Ligę Mistrzów…
Tak, wtedy Milan tez nie był
najsilniejsza drużyną. Tu chodzi jednak o chemię.
Totti uważa, że Bundeslidze brakuje kolorytu.
W ostatnich latach Bl mocno
nadgoniła. Mecze Bayernu zawsze są transmitowane na żywo. Ja nie widzę tego tak
jak on.
Czy klubom z Niemiec brakuje taktycznego nastawienia klubów z Włoch?
Klinsmann wyciągnął wnioski ze swojej
gry w całej Europie. On chce nam to przekazać. We Włoszech kluby są
zorganizowane, ciężkie do sforsowania. Wynik 5:2 zdarza się tam rzadko. Nie
jest to spowodowane tym, że obrońcy grający w Serie A są silniejsi, tylko
dlatego, że większą wagę przywiązuje się do defensywy.
Czy Klinsmann byłby w stanie prowadzić jeden z najlepszych włoskich
klubów?
Czym wyższy jest poziom, tym
niższe znaczenie ma czysta jakość trenera. Chodzi o to, żeby dobrze obchodzić
się z gwiazdami. Trzeba dobrze wszystko ogarniać, trzymać dobra atmosferę.
Klinsmann trenuje Bayern., więc mógłby trenować i włoskie kluby.
Bayern chciał Pana ściągnąć już rok temu. Czemu przyszedł Pan dopiero
teraz?
Bo Milan nie chciał mnie oddać.
Jednak teraz Pan tu zostanie?
Mając 32 lata czekają mnie
jeszcze 4 lata gry. Nie przeszedłem tu, aby grać rok i znów gdzieś uciec. Jeśli
w dalszym ciągu będę grał dobrze, to dlaczego nie miałbym zostawać tu do końca?
Bayern chciał Gattuso i Flaminiego. Oni zdecydowali się na ACM, czy
jest to sprawą tylko i wyłącznie pieniędzy?
Nie wydaje mi się. Milan to
wielki klub. Jeśli taki klub chce piłkarza, to jest to ważnym argumentem.
Źródło: tz-online.de
Komentarze