Karl-Heinz Rummenigge w wywiadzie przeprowadzonym przez gazetę "BamS" mówi o klęsce w Mediolanie, zmianach w podziale premii, transferach po zakończeniu sezonu i kłopotach Juergena Klinsmanna...Bild am Sonntag: "Panie Rummenigge, jak bardzo zamęt wokół Bastiana Schweinsteigera przeszkadza przed meczem z Schalke?"
Karl-Heinz Rummenigge: "To co miało miejsce jest po prostu niesłychane. Zrobimy wszystko, żeby odpowiednio zakończyć tą sprawę. Jeśli chodzi o drużynę to musimy wygrać ten mecz, żeby wrócić na prostą drogę."
BamS: "Pogodził się Pan już z klęską w Lidze Mistrzów?"
Rummenigge: "Kolec wbity przez Milan siedzi jeszcze głęboko we mnie. Wszyscy wiemy jak wiele porcelany zostało rozbite przez tą porażkę."
BamS: "Jak zareagował Pan na tą klęskę?"
Rummenigge: "Odbyliśmy wiele rozmów na ten temat. Prowadziliśmy też bardzo długą rozmowę z trenerem Felixem Magathem. Jednak same rozmowy do niczego nie prowadzą. Chodzi o to, żeby gracze zrozumieli, że mają jeszcze drugą szansę."
BamS: "Jakie były przyczyny blamażu w Mediolanie?"
Rummenigge: "W drużynie panowało zbyt duże zadowolenie i harmonia. Trzeba powiedzieć, że od momentu, w którym przedłużyliśmy kontrakty z kilkoma zawodnikami, ich gra uległa pogorszeniu."
BamS: "Czy błędem było przedłużenie tych umów?"
Rummenigge: "Jeśli chodzi o takich piłkarzy jak Lucio, Demichelis czy Sagnol to musieliśmy odpowiednio zareagować, żeby zatrzymać ich w klubie. Ci trzej piłkarze byli najlepsi w rundzie jesiennej. Niestety po przerwie zimowej nie grają już tak dobrze."
BamS: "Jak zamierza Pan zareagować?"
Rummenigge: "Jako klub nie będziemy naciskać naszych graczy. Musimy teraz poczekać i zobaczyć jaka będzie ich reakcja. Wymagamy od drużyny zdobycia dubletu!"
BamS: "Czy może nastąpić taka sytuacja, że po zakończeniu sezonu powie Pan jakiemuś piłarzowi, żeby szukał sobie nowego klubu?"
Rummenigge: "Jeśli zyskamy przeczucie, że któryś z naszych piłkarzy nie pasuje do Bayernu to będziemy z nim szczerze i uczciwie rozmawiali."
BamS: "Czy ustanowienie obecnego podziału premii było błędem? Teraz każdy piłkarz w kadrze otrzymuje pieniądze za wyniki, bez względu na to czy gra czy też nie..."
Rummenigge: "Jestem zwolennikiem wynagradzania za konkretne osiągnięcia. Ten podział premii został ustanowiony w momencie, kiedy chcieliśmy nieco ułatwić pracę trenerowi, zdjąć z niego częściowo presję. Jednak na ten moment ta decyzja wymaga poprawy."
BamS: "To znaczy?"
Rummenigge: "Przekażemy drużynie przed nowym sezonem wiadomość, że następuje zmiana zasad podziału premii. Zapomnimy już o tych udogodnieniach, ponieważ drużyna czuje się zbyt dobrze."
BamS: "Poproszę konkrety..."
Rummenigge: "Moja filozofia jest taka, że piłkarze powinni być konkretnie wynagradzani, kiedy osiągną sukces. Jeśli sukces nie zostanie osiągnięty, piłkarze zostają z kwitkiem w ręku. Musimy wprowadzić zasadę szansa-ryzyko. Szansa to znaczy: kiedy uda zdobyć sie tytuł, są duże pieniądze. Ryzyko: jeśli nie uda się nic zdobyć, nie ma pieniędzy."
BamS: "Michael Ballack opuści Bayern. Jakie kryteria musi spełniać jego następca?"
Rummenigge: "Tylko dwa: musi prezentować wysoką jakość i mieć charyzmę. Widzę kandydatów także w Bundeslidze."
BamS: "Chodzi Panu o Tima Borowskiego z Werderu Brema?"
Rummenigge: "Muszę przyznać, że to piłkarz, który bardzo mi się podoba."
BamS: "Chelsea proponuje Ballackowi 60 milionów euro. Czy on jest tego wart?"
Rummenigge: Są piłkarze, którzy są warci takich pieniędzy. My pewnie nie wydalibyśmy ich. Wart tyle jest obecnie Ronaldinho. Może."
BamS: "Dlaczego Bayern ze Effenbergiem odnosił większe sukcesy niż z Ballackiem?"
Rummenigge: "Nie byłem zwolennikiem Effenberga jako człowieka, ale to był wielki idol kibiców, ponieważ był po prostu niezawodny jako lider. Trzeba spojrzeć na to trzeźwo. Potrafił zmobilizować swoich partnerów, którzy mieli swoje słabości."
BamS: "Przyjdzie Podolski?"
Rummenigge: "Jestem optymistą w tej sprawie. Jednak nie wiem, kiedy to nastąpi. To zależy w dużej mierze od 1. FC Kolen."
BamS: "Kto jest jeszcze kandydatem do zasilenia Bayernu?"
Rummenigge: "Nie lubię rozmawiać o piłkarzach, którzy grają w innych klubach. Jednak wychodzę z założenia, że pozyskamy trzech, czterech piłkarzy. To muszą być zawodnicy, którzy będą realnym wzmocnieniem. Prawdopodobnie w obronie, pomocy i ataku."
BamS: "Porozmawiajmy o reprezentacji Niemiec. Co nastąpi, kiedy w środę skompromitujemy się w meczu z USA?"
Rummenigge: "Trzeba zapobiec blamażowi. Obawiam się, że w przeciwnym razie Juergen Klinsmann może być pod jeszcze większą presją."
BamS: "Czy stoi Pan murem za Klinsmannem?"
Rummenigge: "Moja praca nie polega na tym, żebym miał stać przed nim lub za nim. Mam nadzieję, że reprezentacja zagra dobry mecz i wygra. Jeśli to się nie uda, zobaczymy co nastąpi. Mecze na poważnie nie rozpoczynają się wraz z otwarciem Mistrzostw Świata, lecz już od tego momentu."
BamS: "Czy zatrudniłby Pan Klinsmanna jako trenera Bayernu?"
Rummenigge: "Nie. Juergen jest człowiekiem, który potrzebuje osobistej wolności, któremu nie można zaufać. Trudno wejść z nim w dobre stosunki."
Źródło: www.bild.de
Źródło:
Komentarze