Przewodniczący zarządu Bayernu Monachium, Karl-Heinz Rummenigge udzielił wywiadu portalowi sport1.de, w którym wypowiedział się na temat celów na obecny sezon, nowych nabytków, a także sytuacją Bastiana Schweinsteigera i Lukasa Podolskiego w drużynie. Tłumaczenie rozmowy poniżej.
Sport1: - W Bayernie wydano tego lata tyle pieniędzy, co nigdy dotąd. Czego oczekuje Pan po nowej drużynie?
Rummenigge: - Obraliśmy kosztowną politykę transferową, w mediach wyraźnie można dostrzec, że podnoszona jest presja na trenerze i piłkarzach. Dlatego my nie zamierzamy jej podnosić.
Sport1: - Jednak pewnie liczy Pan na więcej niż czwarte miejsce?
Rummenigge: - Oczywiście, nie po to zainwestowaliśmy tyle pieniędzy i włożyliśmy w to wszystko tyle sił, żeby nie wypaść w tym sezonie lepiej niż w poprzednim. Na razie nie będziemy jednak podsysać presji z zewnątrz.
Sport1: - Mając takich graczy jak Franck Ribery, Ze Roberto czy Jan Schlaudraff, oczekuje Pan pewnie bardziej atrakcyjnego futbolu?
Rummenigge: - Pozyskaliśmy bardzo dobrych indywidualistów i mamy teraz bardzo dobrą drużynę, wiemy o tym. Jednak musimy uzbroić się w konieczną cierpliwość, żeby wszystko działało tak jak my i Ottmar Hitzfeld sobie tego życzymy. Mimo wszystko wyniki są ważniejsze niż atrakcyjność. Co to za powód do radości, kiedy przegramy 4:5 i pojedziemy do domu bez punktów?
Sport1: - Bundesliga pewnie nadal zajmuje u Pana ważniejsze miejsce niż europejskie puchary?
Rummenigge: - Nie, zamierzamy walczyć o zwycięstwo na trzech frontach. To, że jesteśmy zmotywowani na Bundesligę po czwartym miejscu w ostatnim sezonie, to sprawa naturalna.
Sport1: - Zaznaczył Pan już, że integracja nowych graczy zajmie trochę czasu. Jak Pan przewiduje, jak długo będą się z drużyną integrować Luca Toni, Ribery czy Jose Ernesto Sosa?
Rummenigge: - Próbujemy zorganizować wszystko bardzo profesjonalnie, żeby było im łatwiej. Zatrudniliśmy dla Sosy, Toniego i Riberyego ludzi, którzy mają im pomóc w problemach językowych i aklimatyzacji w nowym otoczeniu. Chcemy, żeby zintegrowali się jak najszybciej i dobrze się u nas czuli. Być może w ten sposób okres integracji nie będzie trwał tak długo jak niektórzy się spodziewają.
Sport1: - Jak postrzega Pan sytuację Lukasa Podolskiego i Bastiana Schweinsteigera? Obaj nie mają za sobą udanego sezonu, a konkurencja w drużynie znacznie wzrosła...
Rummenigge: - Chcieliśmy rozniecić konkurencję, obsadzić każdą pozycję przynajmniej dwoma zawodnikami o podobnych umiejętnościach. W ostatnim sezonie brakowało u nas zdrowej rywalizacji. Dlatego właśnie tacy piłkarze jak Schweinsteiger czy Podolski mogli grać bez presji. Nie były to dla nas miłe doświadczenia, dlatego postanowiliśmy coś z tym zrobić.
Sport1: - Więc motto brzmi: "nikt nie może czuć się bezpiecznie"?
Rummenigge: - Każdy musi wiedzieć, że w drużynie jest ktoś, kto będzie chciał go wygryźć ze składu, jeśli nie będzie skoncentrowany i lojalny.
Źródło: sport1.de
Komentarze