Bastian Schweinsteiger będzie oglądał spotkanie z Borussią Dortmund z wysokości trybun z powodu złamania obojczyka, które wykluczyło go z gry do końca roku. W wywiadzie przeprowadzonym przez Bild Schweini mówi o najbliższym spotkaniu na szczycie, drużynie Mistrza Niemiec i o swojej kontuzji.
Bild.de: Z Tobą w zeszłym sezonie Bayern przegrał w meczu u siebie przeciwko BVB 1:3. Jak wysoko Bayern przegra bez Ciebie?
Schweinsteiger: Nie przegramy! Wychodzę z założenia, że zdobędziemy trzy punkty.
Ale zabraknie Ciebie, głowy zespołu...
Zespół nie jest "bezgłowy" beze mnie. Philipp Lahm, Manuel Neuera, Mario Gomez, Franck Ribery, Arjen Robben i Daniel van Buyten - oni wszyscy są doświadczonymi zawodnikami, którzy mogą pociągnąć naszą drużynę.
Do przerwy zimowej zostało jeszcze pięć spotkań ligowych, dwa pojedynki w Lidze Mistrzów i jeden w Pucharze Niemiec. Jak będzie zimował Bayern?
Jako pierwszy w lidze! Jako pierwszy w Champions League w grupie i jako ćwierćfinalista DFB-Pokal. My będziemy wygrywać aż do przerwy, także beze mnie, i na wszystkich frontach będziemy odnosić sukcesy.
A Dortmund?
Cenię pracę, którą wykonano tam w ostatnich latach, bardzo. W Dortmundzie stworzono zespół, który, nadal w to wierzę, przejdzie do 1/8 Ligi Mistrzów. I w nadchodzących latach także w Bundeslidze zawsze będą wysoko i będą z nami walczyć o tytuł.
BVB jako Dauer-Rivale Bayernu? (Drużyna, która będzie konkurować na równi z Bayernem przez najbliższe lata)
Tak myślę. Do tego w najbliższych latach jeszcze jedna, dwie czy trzy drużyny przyłączą się do walki. Być może będzie to Leverkusen, Schalke. Także spodziewam się tego po Hamburgu z Thorstenem Finkiem. Uważam, że Bundesliga zbliża się pod tym względem do angielskiej Premier League. Tam jest już cztery, pięć silnych ekip, które właściwie zawsze walczą między sobą o mistrzostwo.
Wróćmy do BVB: Czynisz coś, aby Mario Götze wkrótce występował dla Bayernu?
Kompletnie nic. Jako zawodnik musi on sam zdecydować, co jest dla niego najlepsze. Były już przypadki, w których piłkarz, który przechodził z mniejszej drużyn, w Bayernie nic nie zrobił. W Monachium jest inny świat. Remis jest tutaj jak porażka. Dlatego trzeba najpierw umieć sobie z tym poradzić.
Więc nie radziłeś ani Götze ani Marco Reusowi transferu do Monachium?
Oczywiście żartuje się z piłkarzami na zgrupowaniach drużyny narodowej o transferach. Także w mediach wiele się o tym spekuluje. Ale żeby była jasność: Nigdy nie rozpocznę próby podkupienia któregoś z graczy.
Jak wygląda Twój program rehabilitacyjny?
Teraz mam zacząć jeździć na rowerze i wykonywać ćwiczenia wzmacniające. Codziennie mam masaż limfatyczny. Poza tym muszę czekać, aż kość się zrośnie. Jeśli wszystko przebiegnie optymalnie, to jeszcze w tym roku będą mógł uczestniczyć w treningach z drużyną.
Jakie życzenie powrotu do zdrowia wywarło na Tobie największe wrażenie?
Pani Merkel zadzwoniła do Uliego Hoeneßa i zapytała się, jak mi idzie. Pani Merkel poprosiła także naszego prezydenta, aby życzył mi wszystkiego dobrego. To mnie bardzo ucieszyło.
Komentarze