Wydawałoby się, że nikt nie będzie miał tak skrajnych emocji jak Pep Guardiola, kiedy wieczorem na przeciwko siebie staną drużyny Bayernu Monachium i FC Barcelony. Jednak zdaniem Xaviego Hernandeza, Pep bez wątpienia będzie sercem z Barcą.
"Będzie się cieszył z tego spotkania" - mówił Xavi na wczorajszej konferencji prasowej - "Mogę sobie wyobrazić, że jako cule, będzie chciał zwycięstwa Barcelony, nawet mimo tego, że jego przyszłość jest w Bayernie".
"Jako wielki fan futbolu będzie cieszył się takim półfinałem".
"Nie jedziemy tam jako ofiary" - dodaje Hiszpan przewidując przebieg wydarzeń na boisku - "Wierzę, że szanse w tym pojedynku to 50 na 50. Bayern to wielka drużyna i są w spektakularnej formie".
"Doszli tutaj z mniejszymi problemami niż my. Ale Barcelona to Barcelona - poświęciliśmy lata, żeby ugruntować naszą pozycję w Europie."
"W meczu postaramy się być protagonistą".
Komentarze