„Moim wielkim celem jest teraz zagrać we wszystkich spotkaniach” – powiedział Arjen Robben po wczorajszym treningu w Dubaju. Miał on dobry debiut w Bundeslidze – w meczu przeciwko VfL Wolfsburgowi (3-0) - strzelił dwie bramki, ale potem wszystko pokrzyżowała kontuzja kolana. „Teraz kolano jest już ok” – mówi Holender.
25-latek, który z początkiem sezonu dołączył do FC Bayernu z Realu Madryt widzi postępy w grze Bawarczyków i jest optymistą co do rundy rewanżowej. „Jesteśmy lepsi niż na początku. Wszyscy już rozumieją czego oczekuje van Gaal. Może nie jesteśmy jeszcze top, ale jesteśmy na dobrej drodze ku temu”.
Ale czy Bayern już w tym sezonie będzie w stanie mierzyć się w Lidze Mistrzów z takimi klubami jak Real, Chelsea czy Barcelona - na to nie był on w stanie odpowiedzieć: „to się okaże. Teraz gramy w 1/8 przeciwko Florencji. Może nie należy do czołówki klubów, ale też jest to bardzo groźna drużyna. Gdybyśmy trafili na Madryt czy Barcelone to nit by nie mówił, że musimy przejść dalej. Ale przeciwko Florencji musimy. Presja jest ogromna bo musimy wygrać” – powiedział Robben dodając: „chciałem zagrać przeciwko Realowi”.
Najlepszego Robbena kibice Bayernu nie mieli jeszcze okazji oglądać mówi Holender: „początek w Monachium był bardzo dobry. Ale w Madrycie nie miałem dobrego przygotowania do sezonu, a potem pojawiły się problemy z kolanem. Dopiero w ostatnim spotkaniu przeciwko Hercie mogłem znów zagrać całe 90 minut. Dlatego też już nie mogę się doczekać drugiej połowy sezonu”.
Komentarze