Sezon 2024/25 wszedł już w decydującą fazę w przypadku pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec, gdzie trenerem jest Vincent Kompany.
Bayern Monachium wczorajszego późnego popołudnia pokonał na własnym podwórku ekipę FC St. Pauli 3:2 i tym samym rozpoczął serię decydujących tygodni w ramach drugiej części sezonu 2024/2025, zarówno na krajowym, jak i również międzynarodowym podwórku.
Swoje spotkanie rozegrali również najbliżsi rywale monachijczyków w niemieckiej Bundeslidze, a mianowicie FC Augsburg, który to z kolei mierzył się na wyjeździe z TSG Hoffenheim.
Augsburg remisuje
Podczas gdy pierwsza połowa w Sinsheim zakończyła się bezbramkowym remisem, to tuż po zmianie stron, goście z Augsburga błyskawicznie objęli prowadzenie – w 46. minucie na listę strzelców wpisał się Samuel Essende, który wszedł na boisko dopiero po przerwie.
Augsburg stosunkowo długo utrzymywał wynik 1:0, lecz w 71. minucie gospodarze zdołali doprowadzić do stanu 1:1 za sprawą Andreja Kramarica. Takim też wynikiem zakończył się sobotni bój i obie strony musiały zadowolić się jednym punktem.
− Jestem rozczarowany, ale chodzi o nasz własny występ, zwłaszcza w pierwszej połowie. Później staraliśmy się wprowadzić nową energię poprzez Samuela i to od razu zadziałało naprawdę dobrze – powiedział Thorup.
REKLAMA
− Postanowiłem nie mówić nic więcej o występie sędziego i dwóch rzutach karnych. Ale ostatecznie musimy spojrzeć na siebie i było możliwe więcej. Niestety nasz występ nie był na to wystarczająco dobry – podsumował trener Jess Thorup.
Po rozegraniu dwudziestu siedmiu dotychczasowych kolejek ligowych, ekipa z Augsburga zajmuje ósme miejsce w tabeli ligowej z dorobkiem 39 punktów. Na wynik ten przełożyło się 10 zwycięstw, 9 remisów, 8 porażek oraz bilans bramkowy 30:36.
Komentarze