W ubiegły weekend swoje spotkanie w ramach dwudziestej dziewiątej kolejki ligowej rozegrali piłkarze ekipy Herthy BSC.
Swój mecz rozegrali wtedy również mistrzowie Niemiec, którzy przypomnijmy w sobotnim starciu na MEWA Arenie w Moguncji, ponieśli porażkę 1:3 z Mainz 05. Niestety, ale w rezultacie tej klęski, monachijczycy stracili także fotel lidera w tabeli ligowej.
Kolejna dotkliwa porażka Herthy
Jeśli natomiast mowa o najbliższych rywalach „Bawarczyków” w lidze, to zawodnicy Herthy BSC swoje ostatnie spotkanie rozegrali w sobotnie popołudnie.
W pojedynku dwudziestej dziewiątej kolejki Bundesligi, podopieczni Pala Dardaia nie zaprezentowali się zbyt dobrze i ostatecznie zostali pokonani, ponosząc porażkę z Werderem Bremą, który od kilku tygodni prezentuje dość przeciętną formę. Koniec końców starcie na Olympiastadion w Berlinie zakończyło się wynikiem 4:2 na korzyść bremeńczyków.
Co prawda gospodarze dominowali w większości statystyk, ale to piłkarze z Bremy byli skuteczniejsi pod bramką swoich rywali – w rezultacie do 68. minuty goście prowadzili aż 4:0! Dopiero później gospodarze odpowiedzieli dwoma honorowymi trafieniami za sprawą Ngankama oraz Lukebakio. Warto przy okazji wspomnieć, że berlińczycy po raz ostatni świętowali zwycięstwo pod koniec lutego (2:0 z Augsburgiem).
− To jest piłka. Byłem wewnętrznie przygotowany na porażkę. Od razu po stracie bramki, zespół był zablokowany. Presja była ogromnym problemem, musimy zrobić coś pilnie, aby przełamać impas. Nie byliśmy odważni, Brema zasłużyła na zwycięstwo.– powiedział po meczu trener Svensson.
REKLAMA
Sytuacja w tabeli niemieckiej pierwszej Bundesligi prezentuje się obecnie w miarę przejrzyście. Hertha BSC po rozegraniu 29 kolejek zajmuje 18. miejsce z dorobkiem 22 punktów. Na wynik ten przełożyło się – 5 zwycięstw, 7 remisów oraz 17 porażek, zaś w przypadku bilansu bramkowego mówimy o 35 zdobytych i 59 straconych golach.
Komentarze