W ubiegły weekend swoje spotkanie w ramach trzydziestej drugiej kolejki ligowej rozegrali piłkarze ekipy RB Lipsk, gdzie trenerem jest Marco Rose.
Jeśli natomiast mowa o ekipie rekordowego mistrza Niemiec, to podopieczni Thomasa Tuchela w ubiegłą sobotę rozbili na własnym podwórku Schalke 04 Gelsenkirchen aż 6:0. Co do tabeli ligowej, to obecnie monachijczycy mają punkt przewagi nad Borussią Dortmund.
Lipsk gra do końca i odrabia straty
W przypadku najbliższych rywali „Bawarczyków” w niemieckiej ekstraklasie, to zawodnicy RB Lipsk swoje spotkanie rozegrali wczorajszego późnego popołudnia.
Podopieczni Marco Rose nie dali za wygraną i choć wiele wskazywało na to, że poniosą porażkę, to koniec końców w samej końcówce starcia na Red Bull Arenie doprowadzili do zwycięstwa i zdobycia niezwykle cennych 3 punktów w starciu 32. kolejki ligowej z drużyną Werderu Bremy.
Podczas gdy bremeńczycy byli bliscy wygrania 1:0, to najpierw w 87. minucie na 1:1 wyrównał Willi Orban, po czym około 96. minuty niezwykle cennego gola zdobył Dominik Szoboszlai. Nie ulega wątpliwości, że wygrana ta znacząco zbliżyła RBL do realizacji celu, którym jest awans do fazy grupowej Champions League.
− To był trudny mecz ligowy. Naszym rywalem była dobra drużyna Bremy, która broniła z pasją. Być może nie we wszystkich sytuacjach mieliśmy odpowiedniego ducha. Niemniej jednak byliśmy w grze, w sumie jest to bardzo zasłużone zwycięstwo – powiedział po meczu trener Rose.
REKLAMA
Sytuacja w tabeli niemieckiej pierwszej Bundesligi prezentuje się obecnie w miarę przejrzyście. RB Lipsk po rozegraniu 32 kolejek zajmuje 3. miejsce z dorobkiem 60 punktów. Na wynik ten przełożyło się – 18 zwycięstw, 6 remisów oraz 8 porażek, zaś w przypadku bilansu bramkowego mówimy o 57 zdobytych i 38 straconych golach.
Komentarze